WPA Poznań

[Mateusz70]

Nie odbiera, to może nie warto za nim biegać. Będzie przechodził w pobliżu, to sam wpadnie. Wiem, pierwsza broń, to się człowiek nie może doczekać. Trochę na wstrzymanie sobie dać jednak nie zaszkodzi. Dwa tygodnie w okresie majówki, to właściwie nic. A dzielnicowy może stwierdzić, że człowiek jest nerwowy, czy po prostu, że dzwoni ciągle, maile wysyła ... Może jest na zwolnieniu, urlopie ...
Akurat kwestia szybkiej wizyty dzielnicowego wydaje się drugorzędna. On się pośpieszy, to WPA potrzyma dokumentację.

[VIS]

Jak Dzielnicowy jest na urlopie to go jakiś inny zastąpi. Do tej pory miałem dwa wywiady środowiskowe (sport i kolekcja) i trzy kontrole szafy. W dwóch przypadkach byli to dzielnicowi z innych rejonów, zastępujący właściwych w czasie urlopów.

[SP3Q]

Wszystko zależy od komisariatu/posterunku, w zeszłym tygodniu miałem telefon od kierownika posterunku, że dzielnicowy jest na urlopie, a dostali prośbę z WPA.
Ponieważ nie było mnie w domu, załatwiliśmy sprawę przez telefon, 2-3 szybkie pytania o pracę, zainteresowania i po tygodniu WPA miało już opinie w aktach.

[Foliarz79]

Odnośnie promes przez epuap: wniosek złożony 4 maja o 23:00, promesy w skrzynce 19 maja.
Bite dwa tygodnie licząc ustawowo od następnego dnia po złożeniu wniosku.
Nie takie to nasze wpa straszne jak je malują.

[Rostik]

załatwiliśmy sprawę przez telefon, 2-3 szybkie pytania o pracę, zainteresowania i po tygodniu WPA miało już opinie w aktach.

A ja się doczekałem wizyty dzielnicowego za 23 dni od daty złożenia wniosku…żenua nr.1. Sympatyczna pani z WPA powiedziała wcześniej, że zlecenie na mnie poszło do dzielnicowego jeszcze 26 kwietnia, ale jak 4 maja zadzwoniłem do dzielnicowego to ten zupełnie nie wiedział o co chodzi i mówił że nic nie dostał. Jednym słowem, ktoś z dwóch kłamie mówi nieprawdę. Oprócz tego, jak już dzielnicowy sam zadzwonił do mnie 10 maja, to powiedział, że może mnie odwiedzić tylko w dni powszechne w godzinach porannych (kiedy prawie wszyscy są w pracy), albo musimy się umówić na weekend, bo mu nie pasuje każda inna opcja…żenua nr.2.
Sama wizyta i wywiad trwał mniej niż 10 minut, poprosił o dowód osobisty, pytał o miejsce pracy, od kiedy mieszkam pod tym adresem, czy żona wie że ubiegam się o pozwolenie. Nie poszedł do sąsiadów nawet.
Wniosek jest taki, że nasze sprawy w WPA da się załatwić w ustawowe 30 dni, tylko korespondencja między WPA i dzielnicowymi to porażka. Nikt nigdzie się nie spieszy, wszyscy mają wywalone…a później wysyłają zawiadomienia że termin się wydłuża.

[Mateusz70]

Poczta wewnętrzna jest nierychliwa, ale pewniejsza - prawdopodobnie. Wcale mnie nie dziwi, że dzielnicowy dostał ją w wymienionym czasie. Pewnie mogłoby iść to wszystko sprawniej. Te terminy, o których piszesz, nie są złym osiągnięciem. Jak już wyżej chyba pisałem: dzielnicowy przyjdzie szybko, to w WPA poczekają ...

[Rostik]

A czy wszyscy po wysłaniu papierów do WPA Poznań dostali od nich "zawiadomienie o wszczęciu postępowania"? Wszędzie czytam że to pierwszy krok ze strony WPA, ale sam takiego zawiadomienia nie dostałem, ani drogą pocztową, ani od dzielnicowego Zbliża się koniec terminu rozpatrzenia sprawy, a ja nic od WPA nawet nie dostałem.

[JacolBeta]

Nic nie dostałem. Zero zawiadomienia o wszczęciu postępowania. Na dwa dni przed upływem ustawowych 30 dni, dostałem postanowienie o przedłużeniu postępowania na kolejne 30 dni, by trzy dni pózniej dostać gotową decyzję

[haagenti]

Cześć!
Wysłałem wniosek o rozszerzenie ilości broni do celów sportowych.

Jak długo czekaliście na odpowiedź/reakcję naszego WPA??

[Prince i Bowie]

Zacząłem postępowanie w marcu i właśnie się zakończyło, mnóstwo przepychanek. Ale nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. O ile wnioskujesz?

[Rostik]

Dziś po pracy pojechałem do WPA i odebrałem decyzje (datowane 24.05) wraz z promesami. Standardowo 10 + 6 + dopuszczenie.
Dostały moje dokumenty 22.04, więc postępowanie trwało 32 dni kalendarzowych

[haagenti]

Mam 6 na sport i 10 na kolekcję. Zawnioskowałem o rozszerzenie o 4 sztuki na sport. Wysłałem dokumenty jakieś 2 tyg. temu.

[Matizzz6]

Cześć,

Dziś miałem telefon od dzielnicowego (Jeżyce) w celu zrobienia wywiadu środowiskowego. Pytania standardowe, ale zapytał mnie o miejsce przechowywania broni na co odpowiedziałem, że nie muszę podawać tej informacji, ba, nawet nie wiem czy będę miał broń w najbliższej przyszłości. Usłyszałem odpowiedź, że on tam musi coś wpisać, ma to w formularzu, i jeżeli nie podam to wystawi odpowiednią opinię. Koniec końców wpisał adres pod którym mieszkam, powiedział, że opinia będzie pozytywna.

I teraz mam pytanie: wiem, że powinienem się upierać i odmówić podania tej informacji, natomiast wyszło jak wyszło i zastanawiam się, czy oddzwonić do niego i jednak powiedzieć, żeby wpisał odmowę, czy wyjaśniać sprawę z WPA jak już przyjdzie decyzja (napisać oficjalnie pismo z opisem sytuacji i podstawą prawną, że nie muszę podawać miejsca przechowywania broni).

Nie chciałbym robić sobie pod górkę już na starcie, ale z drugiej strony takie pytania są bezpodstawne.
A może ktoś też miał takie pytanie podczas wywiadu?

Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.

[babangida]

Po co się kopać z koniem ?! Podałeś i dobrze. Jak będziesz chciał zmienić, to powiadomisz WPA. Po co robić zamieszanie na starcie.

[SP3Q]

Czy ktoś z kolegów przerabiał rejestrację broni w WPA Poznan, przez ePUAP?
Akceptują przesłanie skanu faktury, czy tylko wycieczka?
Przy pierwszej rejestracji, jeśli wybiorę się osobiście, mam szanse odebrać książeczkę, czy kolejny tydzień czekania?