Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Ciekawe i mniej ciekawe dyskusje, które nie pasują do żadnego innego działu.

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
Senio
Moderator globalny
Moderator globalny
Reactions:
Posty: 9729
Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
Tematy: 310
Lokalizacja: Koło.wlkp
Grupa: Moderatorzy globalni

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Senio »

MicromaX pisze:te samochody co podales jako przyklad kradnie sie w paredziesiat sekund, dlatego jest duzo czesci.
Akurat ten przykład dotyczył całych samochodów. Chodzi o to że w wielu kategoriach jest dużo więcej nowszych modeli niż starszych. Po prostu po kilku latach i 100-200.000 ludzie się tego próbują pozbyć. A że mało kto to kupuje to robi się tego dużo.

Natomiast system bezdotykowy to prezent dla złodziei o czym jest od jakiegoś czasu jest mocno głośno. Niby poprawiają, niby zabezpieczają lepiej, ale to nic nie daje. Jeden koleś skanuje pod drzwiami domu, a drugi odpala. Takie to dobrodziejstwo jest. Nie potrzeba kolesiom wytrychów, łamaków i innych takich tylko elektronika. Dla dzisiejszych pokoleń elektronika to woda na młyn.
Awatar użytkownika
adnikauto
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2546
Rejestracja: 20 sierpnia 2013, 19:26
Tematy: 214
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeze
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: adnikauto »

http://moto.pl/MotoPL/7,88389,22205210, ... l#MTstream
Unijny komisarz: KE MOZE!!! nałożyć miliardowe kary na niemieckie koncerny motoryzacyjne

Morze jest szerokie i glebokie... a niemiecka Unia sama siebie nie skrzywdzi...

BTW banki spiskuja, koncerny motoryzacyjne spiskuja... psia ich mac... wypalic ogniem... 8 metrow w glab ziemi....
Guns have two enemies politicians and rust. :502: Not sure, which is worst...
Awatar użytkownika
ravkill
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 6039
Rejestracja: 18 listopada 2003, 01:42
Tematy: 135
Lokalizacja: Zielona Góra
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: ravkill »

"g" im zrobią, a jak zrobią, to 2gą ręką dadzą 2 razy taką pożyczkę bezzwrotną...
Parę gratów i zero ambicji...(graty sponsorowane przez dzieciaki za pomocą programu 500 + ...)
Awatar użytkownika
MicromaX
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 116
Rejestracja: 19 marca 2017, 23:44
Tematy: 0
Lokalizacja: .:Jaworzno City:.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: MicromaX »

przeciez unia to niemcy i francja, nie beda sami sie karac. to igrzyska dla ludu, po to zeby mieli o czym pisac.....
ben_sage
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 981
Rejestracja: 17 lutego 2010, 20:36
Tematy: 18
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: ben_sage »

Problem kradzieży w zasadzie już nie istnieje raptem jest to ok.15tys.aut w porównaniu do ok.2000r kiedy to podawali 45tys.aut rocznie.
Obecne metody rozpracowywania tych grup,systemy monitoringów,czujniki gps i inne bajery robią swoje jest poprawa jeśli się podcierać tymi danymi. Plusem tej technologii jest to że nie każdy z ulicy sobie od tak otworzy tylko musi mieć jeszcze coś w głowie kiedyś to robił pierwszy lepszy szczeniak któremu dziadek pokazał sztuczkę albo kradł po alkoholu i jechał do klubu nie raz takie coś się czytało że porzucony samochód, że pijany w nim spał itd

Nowe autka na bezdotyku to i tak każdy raczej ubezpieczy od kradzieży a kto nie ubezpieczy to jednak ryzykuje jednak prawdopodobieństwo jest małe.Kiedyś słyszałem o kradzieżach aut wśród znajomych czy rodziny lub w pracy. Obecnie nie dochodzą do mnie takie sygnały z żadnej ze stron więc mogło by się zgadzać.
Awatar użytkownika
MicromaX
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 116
Rejestracja: 19 marca 2017, 23:44
Tematy: 0
Lokalizacja: .:Jaworzno City:.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: MicromaX »

z 8 letniego auta sterownik silnika kosztuje 15zl, rok temu 800zl.
dzis kopiowalem klientowi panel klimy z eFki bmw. zakupil za 50zl. po malu nawet krasc sie tego nie oplaca.
kumple co sprzedaja czesci rok temu mieli 8 przesylek na dzien, dzis maja 10 na tydzien i szukaja innego zajecia......
tak to wyglada.
Ostatnio zmieniony 09 sierpnia 2017, 02:04 przez MicromaX, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Senio
Moderator globalny
Moderator globalny
Reactions:
Posty: 9729
Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
Tematy: 310
Lokalizacja: Koło.wlkp
Grupa: Moderatorzy globalni

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Senio »

Największą karą dla niemieckich koncernów motoryzacyjnych za tą zmowę i dymanie maluczkich, będzie odwrócenie się klienta od nich.

Co do części, rynek części używanych jest przesycony z kilku powodów. Wielu aut po kolizyjnych nie opłaca się naprawiać. Koszty ich naprawy są obecnie często ekonomicznie nieuzasadnione. Są to skomplikowane strefy zgniotu + elektryczno - elektronicznie rebusy, i lepiej sprzedać wrak na części niż naprawiać. Choć jak popatrzyć na takie filmy to nie jest to niewykonalne przynajmniej na wschodzie. Jak ktoś to później kupi to .......... :621:

https://www.youtube.com/user/tussik01/v ... shelf_id=4

Jest masa aut ściągniętych po kolizyjnych z Anglii. To wszystko są części zamienne oprócz kilku elementów.

Wiele firm produkuje dobrej jakości zamienniki w umiarkowanych cenach. Zamiast kupować część używaną z niewidomego pochodzenia i przebiegu, często lepiej kupić nowy zamiennik. Nie dotyczy to wszystkiego ale w wielu przypadkach tak lepiej zrobić.

I na koniec prawdą jest że złodziejski fach motoryzacyjny pada. Brak popytu na części to gówna przyczyna. Nie wiem czy dzisiaj jeszcze kradnie się auta na części. Bardziej chyba na zamówienie gdzieś, gdzie da się takie coś jeszcze zalegalizować.
ben_sage
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 981
Rejestracja: 17 lutego 2010, 20:36
Tematy: 18
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: ben_sage »

Popyt zawsze był taki jaki był ruch u mechaników którzy pracowali z tymi złodziejami a że kruszy się towarzystwo to tak jest.
Na wschodzie dużo można zalegalizować zwłaszcza w obecnej rozsypanej Ukrainie idealny moment.
Awatar użytkownika
PawelW
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7562
Rejestracja: 26 lutego 2006, 11:40
Tematy: 110
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: PawelW »

Senio pisze:Co do części, rynek części używanych jest przesycony z kilku powodów.
Dodajmy do tego produkcję napędzanych ryżem rączek, które potrafią podrobić wszystko. Ostatnio zaproponowano mi łożysko amortyzatora made in China za jedyne ... 30 zł. :shock: Ciekawe ile bym na takim pojeździł...... Na moje pytanie 'kto kupuje taki szajs' pracownik warsztatu odpowiedział: 'Panie, są ludzie dla których jedynym wyznacznikiem jest cena części'
Ostatnio zmieniony 10 sierpnia 2017, 06:09 przez PawelW, łącznie zmieniany 1 raz.
----------------------------------------
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie, zapytaj, czy mógłby tego nie robić
Awatar użytkownika
Cin91
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 531
Rejestracja: 24 czerwca 2016, 06:33
Tematy: 0
Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Cin91 »

Do swojego niemieckiego Anglika - Rover 75 - kupiłem wahacze LemForder, płacąc za nie bardzo słono - 495 zł / sztuka. Po 30 tysiącach km sworznie miały luzy jak cholera.
Nie mogłem wahaczy wymienić na gwarancji, bo nie miałem faktury z warsztatu - sam wymieniałem.

Kupiłem drugie, ale tym razem tanie Delphi za jakieś 195 zł / sztuka i są ze mną od 2 lat i 50 tysięcy km. Nic się nie dzieje, żadnych luzów.

:)
Walther LG400 + Vortex DiamondBack 4-16x44 FFP
Awatar użytkownika
Senio
Moderator globalny
Moderator globalny
Reactions:
Posty: 9729
Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
Tematy: 310
Lokalizacja: Koło.wlkp
Grupa: Moderatorzy globalni

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Senio »

@PawelW

Kiedyś opisałem na forum takiego chińskiego Gamo o nazwie Crosman Summit. Któraś kolejna kopia Gamo tak naprawdę. Masa niedoróbek i po chińsku zrobiony. Ale jednego nie można zarzucić. Tam była prawdziwa stal nie plastelina. To wszystko dało się dużym nakładem pracy ogarnąć i wyprowadzić. Dzisiejszego Gamo szkoda do reki nawet brać. Nie dość że 50% to plastik, to nawet lufy prawdziwej tam nie ma. Dlatego myślę nie koniecznie to chińskie łożysko musi być gorsze od tego markowego niby. To trzeba by sprawdzić. Założyć i pojeździć najpierw żeby wydać osąd. Często chłopaki na forach opisują że markowe części sypią się trzy razy szybciej niż zamienniki mniej znane. Na moim przykładzie niech posłużą tarcze ATE. Kiedyś chyba nawet na pierwszy montaż stosowane w BMW. U mnie wytrzymały ledwo sezon. Auto sezonowe jeżdżone spokojnie i tylko jak sucho. Nie dało się jeździć tak się zwichrowały. Teraz założyłem 3 x tańsze Brembo i drugi rok są jak nowe. To samo zawieszenia jak wszelkie gałki, łączniki, wahacze, tuleje etc. To wszystko się rwie na potęgę i tak naprawdę nie wiadomo czy kupić markowe trzy razu droższe, czy tanie no name które niechcący mogą wytrzymać 3 x tyle.
Seba
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 593
Rejestracja: 06 sierpnia 2004, 16:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Seba »

Witam,

W związku z tym, że niedługo powiększy mi się rodzinka potrzebuje dużego pakownego auta. Poprzeglądałem troszkę fora tematyczne i wybór padł na Kia Carnival lub Citroen C8 (rozważam jeszcze opla zafirę ale ludzie narzekają na blachę) rocznik jaki mnie interesuje to 2006 wzwyż kwota do 16 - 17 tys.

Ktoś może ma lub miał któryś model i może coś o nim napisać? A może jakieś inne propozycje?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc,
Seba
Awatar użytkownika
ravkill
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 6039
Rejestracja: 18 listopada 2003, 01:42
Tematy: 135
Lokalizacja: Zielona Góra
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: ravkill »

PawelW pisze:
Senio pisze:Co do części, rynek części używanych jest przesycony z kilku powodów.
Dodajmy do tego produkcję napędzanych ryżem rączek, które potrafią podrobić wszystko. Ostatnio zaproponowano mi łożysko amortyzatora made in China za jedyne ... 30 zł. :shock: Ciekawe ile bym na takim pojeździł...... Na moje pytanie 'kto kupuje taki szajs' pracownik warsztatu odpowiedział: 'Panie, są ludzie dla których jedynym wyznacznikiem jest cena części'
Szef był parę lat temu, na wycieczce biznesowej w Chinach... I widział ogromną fabrykę mercedesa.. Tak więc, obawiam się, że wszyscy tam kupują, pytanie tylko co i w jakich ilościach.... Produkty "markowe" mogą się różnić tylko marżą.... A zresztą, przecież co ja Ci będę mówił, w końcu jeździsz już chińską marką, bo przeta Volvo jest "made by sweeden"... tak czy siak w efekcie jest bye bye Sweden....
Parę gratów i zero ambicji...(graty sponsorowane przez dzieciaki za pomocą programu 500 + ...)
ben_sage
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 981
Rejestracja: 17 lutego 2010, 20:36
Tematy: 18
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: ben_sage »

Senio pisze: Na moim przykładzie niech posłużą tarcze ATE.U mnie wytrzymały ledwo sezon. Auto sezonowe jeżdżone spokojnie i tylko jak sucho. Nie dało się jeździć tak się zwichrowały.
Ja docierałem zanim się ułożyły przejechałem na nich kilka lat od wymiany do sprzedaży i dostawały ostro baty.
Klocki i tarcze ATE w e36 auto służyło mi do jako cywilne i do sportów. Kiedyś czytałem fora to leciały wszystko od zachwalanych zimmermanów po ate,czy brembo. Ludzie po prostu po wymianie od razu pałują i później płacz że złe że bee. Nie twierdzę że ty to zrobiłeś natomiast chciałem zakwestionować twoją opinie bo mam inne doświadczenie. Nie wiem jak obecnie jest u mnie to było jakieś 8-10 lat temu.

Co do zawieszenia miałem chińskie popularne mtsy 40/20 amory i sprężyny zwykłe nie gwintowane w tamtym czasie, wiadomo że B6 bilstein to nie były ale po wymianie było o wiele lepiej niż przed wymianą. Także dostawały w du** bo koła nie raz były w powietrzu na mocniejszych łukach i o dziwo żyły chyba 600-750zł jakoś tak śmiech na sali bo za tyle to nawet dobrego amora się nie dostanie do roweru... a ogólnie chodziły powiedzmy no poprawnie.
Ostatnio zmieniony 10 sierpnia 2017, 15:05 przez ben_sage, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Senio
Moderator globalny
Moderator globalny
Reactions:
Posty: 9729
Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
Tematy: 310
Lokalizacja: Koło.wlkp
Grupa: Moderatorzy globalni

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Senio »

Nigdzie nie stwierdziłem że dekadę temu nie było inaczej, czy nawet teraz u kogoś innego w innym modelu czy nawet tym samym. Jednak w tej chwili na temat ATE opinie są bardzo podzielone. Opisane jest szereg przykładów podobnych do mojego. Nawet zwroty gwarancyjne są opisane. Auto które nie jest pałowane nie jeździ w kałużach ani deszczu, jeździ 100% w trasie, jest dość lekkie, a ATE po 1000km zaczęły się krzywić to coś jest nie tak prawda ?. Na koniec sezonu przy hamowaniu kierownica drżała już niebezpiecznie mocno. Na 3 x tańszych Brembo nie ma żadnych problemów od 2 sezonów.
Zablokowany Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pozatematyczny”