Maynard

[Parabellum]

Nie potrafię znaleźć numeru patentu dla tego karabinka, szukając po dacie też nic nie znajduję na USPTO - czy dysponuje ktoś numerem tego patentu?
Czy dobrze rozumuję, że szczelność w tym rozwiązaniu daje cienkościenna gilza z bardzo szeroką kryzą, ale tylko w połączeniu z bardzo małym otworem zapałowym, co umożliwia utrzymanie dużej różnicy ciśnień działających na gilzę po wewnętrznej i zewnętrznej stronie?

[variag]

Kilka lat temu była próba wyprodukowania repliki Maynarda na podstawie oryginalnego karabinka.
Ale ilu strzelców było by takim "kiplaufem" na poważnie zainteresowanych? Wszak replika Kamerladera okazała się droższa od oryginałów.

[Parabellum]

Jeśli dałoby się utrzymać proporcję ceny replik Maynard:Sharps 4:3 (tak jak po ile ta broń była sprzedawana w połowie XIX wieku), to myślę, że tak.

[Domino81]

Skąd te informacje o 4:3?

[Jędrek_10]

Nie potrafię znaleźć numeru patentu dla tego karabinka, szukając po dacie też nic nie znajduję na USPTO - czy dysponuje ktoś numerem tego patentu?

No 26.364 Patented December. 6.1859.

[Parabellum]

Dziękuję:)

Domino, moja pomyłka, bazując na tych źródłach: 1 i 2 koszt 20 tys. Maynardów (nie wiem jakiej wersji) to 24,20 dolarów albo 30 dolarów dla partii 200. Sharps 30 dolarów dla partii 200 i 42,5 dolarów za Sharpsy dla strzelców Berdana.

Przeliczając to na dzis z uwzględnieniem siły nabywczej to mieści się w widełkach 730 do 1300 dolarów.
Wiem, że podatki we Włoszech są większe jak w Stanach Zjednoczonych, ale nawet mając to na uwadzę i różnicę w skali produkcji i wielkości potencjalnej grupy odbiorców, sądzę, żę można by zarobić na produkcji tego karabinka za kwotę niższą niż repliki Romano.

[Domino81]

Opierając się na źródłach papierowych, Maynard był tańszy niż taki Sharps na przykład. Za Creedmora w Maynardzie trzeba było zapłacić $70, Sharps Long Range 1874 z 34 calową kosztował nawet $125 w zależności od wersji. Problem polegał na tym, że do wykonania Maynardów potrzebna była większa ilość roboczogodzin związanych z precyzyjnym pasowaniem elementów, to dlatego produkcja nie była ekonomiczna. Maynardy były dostępne w dobrych cenach, być może właśnie dlatego zdobyły taką popularność..

[Marek-]

sądzę, żę można by zarobić na produkcji tego karabinka za kwotę niższą niż repliki Roman

Tu mozna zrobic takie porownaie jak w przypadku innych replik i tak repliki Romano będą odpowiednikiem np replik Baumkircher'a. Gdy zobaczysz ceny produkcji seryjnej i Baumkircher'a to relacje powinny być podobne, oczywiście mam na myśli dobrej klasy repliki seryjne, nie te najtańsze.

[Parabellum]

Domino, skoro produkcja była nieekonomiczna a pasowanie długim procesem (jak domyślam się, dłuższym jak w przypadku Sharpsa), to czemu te ceny były tak znacząco niższe jak dla Sharpsa?
Swoją drogą w twoim zestawieniu jest Sharps na amunicję scaloną, czy w przypadku tego karabinu w wersji kapiszonowej cena produktu bardzo się różniła?

[Domino81]

Ja cytuję fakty z książek a nie spekuluję ceny pobrałem a katalogu Maynarda a ceny Sharpsa . Myślę, że podówczas Sharps obrósł już legendą, szczególnie w przypadku Long Range jako, że drużyna USA była wyposażona w Sharpsy i Rolling Block'i. Nie jestem pewien, ale zdaje się, że do końca produkcji Maynard korzystał z zamków karabinowych wykonanych pod zamównienia wojenne i nigdy nie zrealizowanych.

Tak czy inaczej major Ned S. Roberts powodów zaprzestania produkcji upatrywał właśnie kosztach produkcji. Jestem pewien, że Baumkircher dałby sobie radę. Tak czy inaczej mufa jest do ogarnięcia. Receivery to już większy problem. Oprzyrządowanie do takiej małoseryjnej produkcji byłoby bardzo kosztowne jeśli chcieć frezować kawał sztaby. Dla przykładu Shiloh ma swoją odlewnię na ramy do Sharpsów.

Ja się zgadzam, że jeśli chcieć wykonać być może partię 100 czy 200 karabinów, można byłoby osiągnąć atrakcyjną jednostkową cenę produkcji...

[Marek-]

Andreas się chwalił że idzie na emeryturę, ale fakt w jego wydaniu karabin Maynarda nie miał by wad.

[Domino81]

W takim razie trzeba się śpieszyć

[cezzo]

Za 70 $ to ja poproszę dwa takie :


Ciekawostka -Thumb piece -czyli "kawałek kciuka" to ten hak za diopterem w celu powtarzalności chwytu .

[Marek-]

Coś ten hak musi dawać, bo sanftl tez ma dziurę na kciuk.

[sas88]

I na nos.