nosu pisze:Temat się rozjechał,tak bywa. Jak mam Ci wkleić zdjęcia tarcz skoro do blach strzelam, możesz spojrzeć na wyniki z zawodów a wnioski wyciągniesz sam.
Z ub roku w Senicy mam cztery trafienia na dziesięć strzałów na odległości 1406m w konkurencji Billy Dixon. Trzy lata temu w naszej edycji BD miałem 7/30 . Do tego popatrz na wyniki Quigley z polskiej edycji i słowackiej. Poszukaj też wyników z zawodów sylwetkowych w Placy.
A może coś o pociskach (rowkach smarowniczych), kokili, smarze.
No ale przy najmniej widać kto ma wysoką wiedzę w temacie. Odległości robią wrażenie.
Kto następny ???
Kiedyś kolega Theoben założył podobny temat, dawno nikt w nim nic ciekawego nie zamieścił ale można by go odświeżyć, Torti ma sporo zdjęć ze swoich treningów z 300 m ja tez coś nieco mam zdjęć jak będzie temat znow żył to wkleję
Ja uważam że strzelać nie umiem, jestem samoukiem, karabin mam niecałe 2 lata i popełniam proste błędy. Ale czasem mam swój dzień i na ostatnim Quigleyu w Senicy zająłem 6 miejsce w generalce.
Dajcie pako1 dychnąć , może i ma słabe rozpoznanie ale dobre intencje. Zgodnie ze starą zasadą tego forum ,,lupka i zupka,, , jest to forma uniwersalna gdyż można zjeść obiad albo wypić czteropaka.
Przy długich maxiballach średnica odlanego pocisku powinna być 0,001 cala większa aby wygładzić pocisk kalibratorem. Im mniejsza ingerencja w obróbkę pocisku tym mniej potencjalnych szkód które można poczynić.
Chciałbym zobaczyć to narzędzie które odleje pocisk z dokładnością do 0,001 cala.
Narzędzia do obróbki metali wytwarza się z mniejszą.
0.05 cm to już wysoka dokładność wyrobu a tu mi wychodzi 0.00254 mm.
Narzędzie co ma taką dokładność w produkcji samo musi być wyprodukowane 10 razy dokładniej.
Tak tylko rozważam technicznie, niewątpliwie nie mam pojęcia o strzelaniu na zawodach, ale na mój gust uderzenie serca spowoduje większy odchył od punktu celowania niż 0.005 grama pocisku więcej lub mniej.
Ostatnio zmieniony 11 stycznia 2020, 16:18 przez FridayNightSpecial, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie wiem jak potrafisz liczyć ale 0,001 cala to na nasze 0,025 mm czyli po ludzku dwie i pół setki. Dlatego napisałem powinna o większa o 0,001 cala a kalibrator można zrobić na zero .
Tutaj masz link do strony buffalo arms która wykonuje formy co tysięczną cala , https://www.buffaloarms.com/bullet-moul ... r=495&p=13
Ostatnio zmieniony 11 stycznia 2020, 16:47 przez nosu, łącznie zmieniany 2 razy.
nosu pisze:Nie wiem jak potrafisz liczyć ale 0,001 cala to na nasze 0,025 mm czyli po ludzku dwie i pół setki. Dlatego napisałem powinna o większa o 0,001 cala a kalibrator można zrobić na zero .
Nie to, żebym się czepiał ale mnie wychodzi 10 razy mniej. Dwie i pół "tysiączki", nie setki.
Cal - 2,54 cm
Tysięczna cala - 2,54/1000 = 0.00254
Ale nie kłóćmy się.
"Kalibrator można zrobić na zero."
A jak zmierzyć, że jest zero skoro same przyrządy pomiarowe też są wykonane z pewną tolerancją choć oczywiście dokładniejszą?
Fuck.
A jednak ty mialeś rację.
Z takim celowaniem pewnie bym już nie żył.
Co so samej dokładności - 0.05 mm to w masowej produkcji było max co dało się zrobić.
Narzędzia są z pięć razy dokładniejsze, ale w naszym wypadku to chyba i tak liczenie ziarenek prochu po sztuce.
Nie mówię o zawodowcach, żeby trafić 98 na 100 być może tak liczą.
Plus to samo z wagą i średnicą kul.
Trafiony zatopiony
Wracając do odmierzania prochu , część użytkowników tego forum przekroczyła pewną barierę umiejętności i może się wydawać że pieprzą głupoty a tak nie jest . Duże naważki grubego prochu są nieprzewidywalne przy odmierzaniu objętościowym i przy strzelaniu na na dużych odległościach nie ma to sensu. Od wielu lat uznaję że 0,1 graina jest wystarczające i w moim przypadku tak zostanie.
Zrobiliśmy partię 30 naważek odmierzonych do 0,01 grama . Bardzo dokładnie Poważyliśmy pociski do z dokładnością do 0,5 graina ... wszystko zrobiliśmy bardzo dokładnie i starannie .
Ale różnice w wynikach jakie nam wyszły były nawet 15 punktowe . Mnie wychodzi że w tyłek se można wsadzić te dokładność jak człowiek jest dupowaty i nie jest powtarzalny . Ale dalej będziemy ważyć z taką dokładnością aby łatwiej było stwierdzić własną dupowatość i nieumiejętność strzelania
Pasowało by teraz założyć wątek jak dopracować te resztę czyli siebie