Treningi na Kolibkach
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
- rek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 295
- Rejestracja: 17 lipca 2012, 18:36
- Tematy: 24
- Lokalizacja: Gdynia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Januszpelle
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 588
- Rejestracja: 17 czerwca 2012, 21:57
- Tematy: 12
- Lokalizacja: Zalesie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- rek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 295
- Rejestracja: 17 lipca 2012, 18:36
- Tematy: 24
- Lokalizacja: Gdynia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Treningi na Kolibkach
Odkopuję. A nuż komuś będzie po drodze, i dla odmiany uda się chociażby okazjonalnie spędzić wspólnie czas. Zwłaszcza że temat dawnej, sopockiej strzelnicy został pogrzebany po ultimatum ze strony służb ("Zwijacie się, albo rekwirujemy sprzęt na kontrolę energii. Bo możemy.").
Obecnie istotną część terenu pochłonęła droga do nowego osiedla, niezbędna zapewne z powodu zbyt niskiego wiaduktu na ul. Bernadowskiej. Część tej drogi - w tym chodnika! - leży w strefie potencjalnego opadu śrutu w przypadku 4 umieszczonych na drzewach trenażerów, więc dopóki nie zostaną przeniesione trzeba co najmniej wybierać stanowisko tak, aby możliwie duża część przestrzeni za daną figurką była przesłonięta innymi drzewami. Poza tym, dopóki jest chłodno to niewiele dziecięcych imprez jest przeprowadzanych w pobliżu (oczywiście obecność dzieci ew. biegaczy oznacza przerwę lub nawet zakończenie strzelania), liczba przechodzących w pobliżu piechurów też nie jest znaczna. Poza tym widać ślady aktywności dzików, a towarzystwo wiewiórek i dzięciołów jak zawsze umila czas
Obecnie istotną część terenu pochłonęła droga do nowego osiedla, niezbędna zapewne z powodu zbyt niskiego wiaduktu na ul. Bernadowskiej. Część tej drogi - w tym chodnika! - leży w strefie potencjalnego opadu śrutu w przypadku 4 umieszczonych na drzewach trenażerów, więc dopóki nie zostaną przeniesione trzeba co najmniej wybierać stanowisko tak, aby możliwie duża część przestrzeni za daną figurką była przesłonięta innymi drzewami. Poza tym, dopóki jest chłodno to niewiele dziecięcych imprez jest przeprowadzanych w pobliżu (oczywiście obecność dzieci ew. biegaczy oznacza przerwę lub nawet zakończenie strzelania), liczba przechodzących w pobliżu piechurów też nie jest znaczna. Poza tym widać ślady aktywności dzików, a towarzystwo wiewiórek i dzięciołów jak zawsze umila czas