Tak gwoli opiniom ze myśliwi to wyłącznie tępi mordercy zwierzątek.Fokat pisze: ↑24 stycznia 2021, 20:15Od posiadacza broni, myśliwego, wymaga się więcej, w zakresie ochrony zwierząt, niż od zwykłego śmiertelnika, również w zakresie etycznym.adamo_pna pisze: ↑24 stycznia 2021, 14:26A gdyby przypadkiem ta osoba była również myśliwym?Fokat pisze: ↑23 stycznia 2021, 21:10 Zaczyna się.
Jest krwiożerczo, mordercy psychopaci i samobójcy z bronią czarnoprochową.
Gazeta którą kupił Obajtek, zwraca się z „apelem” do parlamentarzystów, aby „coś” zrobili z czarnoprochowcami. Oczywiście w tle tysiące ofiar wojny secesyjnej i rewolwerowcy.
Zapewnie „głos ludu” zostanie wysłuchany
https://gazetawroclawska.pl/legalnie-zd ... d/47613582
Twoje prowokacyjne pytanie, nie ma żadnego odniesienia, ze względu na przestępstwa wobec zwierząt pojedynczych jednostek, tylko formalnie nazywający się myśliwymi.
W swoich wypowiedziach na temat BANDYTYZMU, pojedynczych jednostek, nigdy nie domagałem się piętnowania całego środowiska, ani nie powoływałem się na polowania Franciszka Ferdynanda za pomocą CKM-u, chociaż „zabawy” św pamięci ministra Szyszki z kolegami, polegający na rozwaleniu (za przeproszeniem) około 400 młodych bażantów z hodowli, między śniadaniem i obiadem, do tej pory napawają mnie odrazą.
Ale o „specyficznych gustach” , nie zamierzam dyskutować na tym forum, gdyż jest to sprawa między Waszym sumieniem a Dzikiem w polu.
https://codziennikmlawski.pl/2021/01/21 ... j-opresji/
Zupełnie przypadkowo mój kolega ze szkolnej ławy z którym w młodości niejedno szkło opróżniłem.