Jest pewien problem: kominki w remingtonie nie są osiowe z komorami:musaszi pisze:wierć od komory {jest widoczny otworek zapałowy powinno iść idealnie w środek} samo wiercenie powinno wykręcić kominek.
/watch?feature=player_detailpage&v=LEnC_y0Rs-E#t=6
(wkleić po adresie yt; nie mogę wrzucać linków)
Wiercenie od strony komory całkowicie odpada, chyba że chcę mieć niemieckie deko.
Studiuję w Krk, ale właśnie jadę na narty do Kielc (dużo lepsze warunki na Telegrafie w tym roku niż na Harendzie). Tarnów trochę nie po drodze. Pisałem do polecanego na forum specjalisty z Krk, ale na razie bez wieści. Tymczasem poszusuję i spróbuję przetrawić, jak sie za to wziąć. Co do wykrętaków, to szukałem już pomocy u ślusarzy, zakładając, że taki sprzęt nie jest im obcy, to patrzyli na mnie jak na trędowatego. Na początku tłumaczenie, że towar nie jest trefny, tylko po to by usłyszeć, że tylko palnik, ale oni tego nie ruszą.
A WD 40 można włożyć między bajki. To już 2 tyg w nafcie pływało, i jeden ślusarz psiknął czymś, co tłumaczył mi, że wszystko zawsze po tym puszcza. Mam wrażenie, że kominek się po prostu zespawał z komorą.