Łucznik 87 reanimacja

Warsztat wiatrówkowy

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Arthes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 15 października 2013, 15:39
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Arthes »

WD40 nie pomogło - siedzi dalej jak zamurowane, odkręca się do pewnego poziomu i dalej koniec. Próbowałem ruszać tym trzpieniem i odkręcać jednocześnie, ale nie zauważyłem różnicy. Muszę to jakoś rozebrać, by pozbyć się tego pionowego luzu. Tylko nie mam już pomysłu, co z tym zrobić...
Awatar użytkownika
IvanZasadniczy
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 313
Rejestracja: 21 grudnia 2012, 18:48
Tematy: 0
Lokalizacja: Lublin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: IvanZasadniczy »

Odkręcać/wykręcać po troszku z jednocześnie WCIŚNIĘTYM trzpieniem i musi po kawałku pójść.
Arthes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 15 października 2013, 15:39
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Arthes »

Próbuję już z 20 minut odkręcić w ten sposób, i nadal nic. Kombinowałem jeszcze z przekręcaniem tego trzpienia (lekko da się obrócić w lewo/prawo), ale też nic. Dodatkowo zauważyłem, że po maksymalnym wkręceniu trzpień się chowa do połowy, i blokuje się - ale to pewnie normalne. Mógłby mi ktoś może pokazać, jak wygląda ten trzpień, i ogólnie to wszystko od wewnątrz? Może wtedy bym wymyślił, jak to wyciągnąć...
lansky
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 290
Rejestracja: 09 grudnia 2011, 14:59
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: lansky »

Obrazek
Awatar użytkownika
IvanZasadniczy
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 313
Rejestracja: 21 grudnia 2012, 18:48
Tematy: 0
Lokalizacja: Lublin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: IvanZasadniczy »

Jeśli stopień wykręcenia tej śruby powoduje ruchy wzdłużne trzpienia, to wygląda na to, że śruba może być wygięta wskutek np. uderzenia w trzpień. Ja się z tym nie spotkałem, ale teoretycznie jest to możliwe. A w takim razie tylko konkretna ingerencja-wybicie, rozwiercenie itp.
Arthes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 15 października 2013, 15:39
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Arthes »

Zastanawia mnie pewna rzecz - da się w jakiś sposób zmiękczyć spust oraz ciut zmniejszyć odrzut w Łuczniku? Zmieniłem w spuście sprężynkę na taką od długopisu - jest trochę lepiej, ale chciałoby się jeszcze lepiej... Czytałem o zabiegu, jakim jest polerowanie spustu - w innych wiatrówkach się sprawdza, ale jak z Łucznikiem? I jeśli już, to jakie elementy należy wypolerować, i czy papier ścierny do tego wystarczy?

Co do odrzutu - nie jest to jakiś super mocne "kopnięcie", no ale jednak czuć... Sprężyna wymieniona na fabryczną (jak nową, co kilkadziesiąt lat przeleżała w oryginalnym pudle, są jeszcze na portalu aukcyjnym na A ;)), natomiast uszczelka tłoka wciąż stara - dopiero będę wymieniał. Czytałem co nieco o prowadnicy sprężyny - warto wymieniać na jakąś dopasowaną, czy wystarczą koszulki termokurczliwe na nią założone?

Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam ;)
kewalsPL
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2770
Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
Tematy: 0
Lokalizacja: Lubomia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: kewalsPL »

Prowadnicę lepiej zrobić pod wymiar sprężyny, koszulka termokurczliwa nie da odpowiedniego wymiaru.
Arthes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 15 października 2013, 15:39
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Arthes »

A posiadasz może namiary na osobę, u której można nabyć taką prowadnicę?
kewalsPL
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2770
Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
Tematy: 0
Lokalizacja: Lubomia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: kewalsPL »

Jakiś pobliski tokarz, prowadnica musi być spasowana ze sprężyną. Przesyłki tam i z powrotem są droższe od prowadnicy, dlatego najlepiej kupować sprężynę z prowadnicą.
Awatar użytkownika
chromomitsum
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 199
Rejestracja: 17 października 2013, 15:53
Tematy: 0
Lokalizacja: Końskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: chromomitsum »

Polecam - Kometes :wink: i będziesz Pan zadowolony...
Łucznik 87
Arthes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 15 października 2013, 15:39
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Arthes »

Mam malutkie pytanko - między sprężyną a prowadnicą powinno być trochę luzu, czy prowadnica powinna ciężko, z trudem wchodzić w sprężynę?
Z góry dzięki za odpowiedź.
kewalsPL
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2770
Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
Tematy: 0
Lokalizacja: Lubomia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: kewalsPL »

Najlepiej jakby: wchodziła na lekki wcisk, by ją wyciągnąć trzeba ją wykręcić.
lansky
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 290
Rejestracja: 09 grudnia 2011, 14:59
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: lansky »

W zasadzie prawidłowy luz to 2 dziesiąte mm , trzeba pamiętać że po ściśnięciu sprężyna będzie ciaśniej pracować.
Arthes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 15 października 2013, 15:39
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Arthes »

Kurcze, bo moja nowa wchodzi strasznie ciężko, i trzeba ją wkręcić by weszła do końca. I teraz nie wiem, czy zostawić tą nową, czy powrócić na starą prowadnicę.
Awatar użytkownika
chromomitsum
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 199
Rejestracja: 17 października 2013, 15:53
Tematy: 0
Lokalizacja: Końskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: chromomitsum »

Moja prowadnica wykonana przez Kometesa jest tak spasowana że sprężyna nasuwa sie na nią z "lekkim" oporem.Nie ma dramatu ale luzu też nie ma.Nie jestem w stanie powiedzieć Ci ile wynosi luz itp. No ale wkręcać sprężynę na prowadnice by weszła do końca to chyba trochę przesada.
Z czego masz wykonaną prowadnice? Może ma sie sama ułożyć/dotrzeć?
Łucznik 87
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Warsztat - Wiatrówki”