Maxiball 457
Moderator: Moderatorzy CP
- Marekj
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 392
- Rejestracja: 27 lutego 2009, 20:18
- Tematy: 8
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
Lee Enfield, pojechałeś po całości . Nie dość że próbujesz sobie leczyć własne kompleksy kosztem kolegi to jeszcze wypisujesz kompletne bronioznawcze bzdury!
Najbardziej rozbawił mnie twój wpis: "Róźnica pomiędzy pierścieniami .025cala czyli ponad 0,6mm. Trzeba się postarać żeby tak skaszanić."
Uświadamiam cię że wszyscy producenci kokil maxiballi tak "kaszanią" te kokile że pierścienie są nierówne. Jeden z USA to nawet tylnego pierścienia nie potrafi dobrze zrobić i ten ma różne średnice http://www.accuratemolds.com/bullet_det ... et=46-240A
Kolejna twoja bzdura ma ścisły związek z tymi nierównymi pierścieniami. Otóż maxiball nie jest pociskiem kompresyjnym! bo jest zbyt lekki i ma za małą bezwładność by się skompresować w lufie. Ogólnie przyjmuje się że w kalibrze .45 dobrze i powtarzalnie kompresują się pociski 450 gn i cięższe. Na tym pocisku gwint jest nacinany w trakcie jego ładowania. Tylny pierścień ma wejść do lufy suwliwie czyli bez zbędnego oporu, ale też nie może mieć luzu. Pozostałe pierścienie wbijamy do lufy przy pomocy startera lub gumowego młotka nacinając w ten sposób gwint na pocisku.
Kolejną nieprawdą jest to że pociski kompresyjne lejemy tyko z czystego ołowiu. Zależy z jakich naważek zamierzamy strzelać i co która lufa lubi.
To że nie raczyłeś popatrzeć na drugie zdjęcie kolegi na którym pocisk wygląda całkiem OK uznam za grzech mniejszy.
Na koniec apel do ciebie: jeśli się nie znasz to nie wypisuj bzdur na forum.
Najbardziej rozbawił mnie twój wpis: "Róźnica pomiędzy pierścieniami .025cala czyli ponad 0,6mm. Trzeba się postarać żeby tak skaszanić."
Uświadamiam cię że wszyscy producenci kokil maxiballi tak "kaszanią" te kokile że pierścienie są nierówne. Jeden z USA to nawet tylnego pierścienia nie potrafi dobrze zrobić i ten ma różne średnice http://www.accuratemolds.com/bullet_det ... et=46-240A
Kolejna twoja bzdura ma ścisły związek z tymi nierównymi pierścieniami. Otóż maxiball nie jest pociskiem kompresyjnym! bo jest zbyt lekki i ma za małą bezwładność by się skompresować w lufie. Ogólnie przyjmuje się że w kalibrze .45 dobrze i powtarzalnie kompresują się pociski 450 gn i cięższe. Na tym pocisku gwint jest nacinany w trakcie jego ładowania. Tylny pierścień ma wejść do lufy suwliwie czyli bez zbędnego oporu, ale też nie może mieć luzu. Pozostałe pierścienie wbijamy do lufy przy pomocy startera lub gumowego młotka nacinając w ten sposób gwint na pocisku.
Kolejną nieprawdą jest to że pociski kompresyjne lejemy tyko z czystego ołowiu. Zależy z jakich naważek zamierzamy strzelać i co która lufa lubi.
To że nie raczyłeś popatrzeć na drugie zdjęcie kolegi na którym pocisk wygląda całkiem OK uznam za grzech mniejszy.
Na koniec apel do ciebie: jeśli się nie znasz to nie wypisuj bzdur na forum.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 887
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
Dzięki Marku za obronę ale ja nie chciałem z tym użytkownikiem wymieniać poglądów. Przecież to taki lokalny wszystkowiedzący by nie napisać dosadniej. dla mnie szczytem głupoty tego użytkownika jest stwierdzenie, że pocisk odlany z czegoś tam, a nie czystego ołowiu. Otóż lokalny znawco wszystkiego odlewam zawsze z czystego ołowiu - 99,8%. Czasem dodaję trochę cyny ale nie w tym przypadku.
I znowu nie skorzystałeś z okazji by się nie zbłaźnić, może następnym razem ...
Niestety jeszcze nie strzelałem tymi pociskami. Dodam kolejny raz; kokilę nabyłem z ciekawości.
I znowu nie skorzystałeś z okazji by się nie zbłaźnić, może następnym razem ...
Niestety jeszcze nie strzelałem tymi pociskami. Dodam kolejny raz; kokilę nabyłem z ciekawości.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 887
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
No to dziś postrzelałem troszeczkę z tych g......ch maxiball. Że takie właśnie są sugerował wszystkowiedzący kolega ...
Nie chcę cytować jego wypowiedzi bo są widoczne ale może dajmy mu szansę...Wiem, wiem, dostanie mi się za to, że to nie same "10" ale jak na pociski z tak podłej kokili to chyba zupełnie dobrze(?)
Wystrzeliłem 16 razy ale niestety zapomniałem naładować aku kamery i tylko 14 nagranych mam. To na wypadek gdyby kolega niedowierzał, że z takiego "syfu" można tak trafiać.
Nie chcę cytować jego wypowiedzi bo są widoczne ale może dajmy mu szansę...Wiem, wiem, dostanie mi się za to, że to nie same "10" ale jak na pociski z tak podłej kokili to chyba zupełnie dobrze(?)
Wystrzeliłem 16 razy ale niestety zapomniałem naładować aku kamery i tylko 14 nagranych mam. To na wypadek gdyby kolega niedowierzał, że z takiego "syfu" można tak trafiać.
Ostatnio zmieniony 14 grudnia 2021, 18:54 przez Irek M, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2770
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lubomia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 887
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
No skopałem sorry :-( Nie chciało mi się obniżać dioptera po po nich strzelałem cięższymi 4590405-HB.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 60
- Rejestracja: 11 listopada 2019, 13:07
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
50 metrów z podparcia, jak zwykle(jeśli nie bliżej zawsze mozna napisać jedno, robić drugie), , szału nie ma.
Skupienie w okręgu 6-7 centymetrów. Jeśli to było 50 z podparcia to skupienie powinno zawierać się w okręgu 3-4 centymetry
Skupienie w okręgu 6-7 centymetrów. Jeśli to było 50 z podparcia to skupienie powinno zawierać się w okręgu 3-4 centymetry
7,62x25 7,62x39 7,65Br 9x19 9x18Mak 9x18Police 45LC 45ACP 22lr
- mar_kow
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 303
- Rejestracja: 23 września 2012, 11:11
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Mazury
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 887
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
To teraz kolego Lee już nie ważne, że pociski nie takie syfiaste tylko to, że z podpórki i wcale nie takie pewne czy z 50m... Widzę, że Ty dalej na swoim poziomie. Dodam , że bardzo niskim poziomie. Następnym razem będzie tylko w czerwonym, co wtedy powiesz? Gdy będę strzelał z wolnej ręki co wtedy powiesz?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 887
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
Mar_kow to chyba Marek ? Kokila jak najbardziej zostaje, bardzo fajnie wyglądają otwory od takich "płaskich" pocisków. Tylko, że jest z nią mały problemik; ma kanciaste do wewnątrz krawędzie (?) bo odlany pocisk nie wypadnie sam nawet uderzając gumowym młoteczkiem. Musiałem je wyciągać szczypcami mimo sprawdzania i opiłowania tych krawędzi.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 60
- Rejestracja: 11 listopada 2019, 13:07
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
[/quote]
Tylko, że jest z nią mały problemik; ma kanciaste do wewnątrz krawędzie (?) bo odlany pocisk nie wypadnie sam nawet uderzając gumowym młoteczkiem. Musiałem je wyciągać szczypcami mimo sprawdzania i opiłowania tych krawędzi.
[/quote]
Rozumiem że żartujesz z tym wyrywaniem pocisku z kokili szczypcami?
Tylko, że jest z nią mały problemik; ma kanciaste do wewnątrz krawędzie (?) bo odlany pocisk nie wypadnie sam nawet uderzając gumowym młoteczkiem. Musiałem je wyciągać szczypcami mimo sprawdzania i opiłowania tych krawędzi.
[/quote]
Rozumiem że żartujesz z tym wyrywaniem pocisku z kokili szczypcami?
7,62x25 7,62x39 7,65Br 9x19 9x18Mak 9x18Police 45LC 45ACP 22lr
- mar_kow
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 303
- Rejestracja: 23 września 2012, 11:11
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Mazury
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
Mariusz . Czyli kokila robiona przez kogoś. A okopciłeś porządnie przed odlewaniem kokilę? Sporo to pomaga - odlewy łatwiej odchodzą.Irek M pisze: ↑14 grudnia 2021, 20:39 [...]
Mar_kow to chyba Marek ? Kokila jak najbardziej zostaje, bardzo fajnie wyglądają otwory od takich "płaskich" pocisków. Tylko, że jest z nią mały problemik; ma kanciaste do wewnątrz krawędzie (?) bo odlany pocisk nie wypadnie sam nawet uderzając gumowym młoteczkiem. Musiałem je wyciągać szczypcami mimo sprawdzania i opiłowania tych krawędzi.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 887
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
Okopcenie nic nie daje al wczoraj i dziś odlane są o niebo lepsze lub o dwa nieba od tych pierwszych :-) Bo to, że nie są lustrzanie gładkie to trudno, ścianki kokili nie są idealnie gładkie więc i produkt odlany taki nie wyjdzie.
Kolego Lee, ja nie mam ani zamiaru dawać po sobie jeździć ani nie mam zamiaru robić tego samego np. względem Ciebie. Powymienialiśmy się uprzejmościami i ja mogę na tym zakończyć bo mnie nie sprawia to przyjemności.
Co do wyciągania szczypcami nie żartuję! Zaraz wstawię fotkę jak taki pocisk wygląda po siłowym wyciągnięciu. Nie będą nigdy dzisiaj :-) wyglądały ekstra ale najważniejsze, że sprawdzają się. Jak się umówimy to mogę podesłać parę i sam sprawdzisz. To są krótkie pociski 21,67mm długości. Pytanie czy strzelałem z carbine o gwincie 1/48 czy Saquaro 1/18 chyba ?;-)
Kolego Lee, ja nie mam ani zamiaru dawać po sobie jeździć ani nie mam zamiaru robić tego samego np. względem Ciebie. Powymienialiśmy się uprzejmościami i ja mogę na tym zakończyć bo mnie nie sprawia to przyjemności.
Co do wyciągania szczypcami nie żartuję! Zaraz wstawię fotkę jak taki pocisk wygląda po siłowym wyciągnięciu. Nie będą nigdy dzisiaj :-) wyglądały ekstra ale najważniejsze, że sprawdzają się. Jak się umówimy to mogę podesłać parę i sam sprawdzisz. To są krótkie pociski 21,67mm długości. Pytanie czy strzelałem z carbine o gwincie 1/48 czy Saquaro 1/18 chyba ?;-)
- zbiho
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 447
- Rejestracja: 17 kwietnia 2017, 00:11
- Tematy: 7
- Lokalizacja: Bochnia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
Kolego Irku, niestety ale Twoja kokila jest niefachowo zrobiona i nie bardzo da się jej pomóc, mianowicie pierścienie są wycięte idealnie prostopadle i klinują odlew. Nawet oryginalne kokile mają pierścienie tak zrobione że w przekroju są trapezami, to pozwala na uwolnienie odlewu, mogę to naprawić, tylko musiałbyś mi tę kokilę przysłać. I już nikt się z Ciebie nie będzie śmiał śmiać. I proszę nie irytuj się tak każdym słowem krytyki, bo to nawet niemiło się czyta, trochę pobłażania i pokory.
Albo rybki i akwarium.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 887
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
Zbiho, przecież na samym początku pogodziłem się z tym, że odlew jest taki jaki jest i trudno. Nie irytowało mnie, że jest jak jest tylko, że kolejny raz ktoś to wymienia jako wadę gdy już wiemy o tym.
Tak właśnie sądziłem, że kokila jest niezbyt profesjonalnie wykonana. Czy jej poprawienie jest celowe tego nie wiem, pewnie zapłacę sporo. Lepiej pewnie opłacałoby się wykonanie nowej kokili pod kaliber i gwint carbine 1/48.
Nie czekając na odpowiedź podpowiadam, że strzelałem z Saguaro 45-70. W stosunku do długich pocisków ten jest króciutki, a mimo to pięknie wchodził w tarczę. Przyznam się jeszcze do jednego faktu: wyciągając szczypcami pociski niektóre skrzywiły się trochę w osi długiej. Nie było to widoczne ale gdy wkładałem do gilzy wtedy było widać, że w niektórych góra pocisku nie przylega idealnie do krawędzi szyjki gilzy. Samo elaborowanie może być łatwe lub trudne. Łatwe bo tylko spód i środkowy pierścień wchodzą do gilzy, a trudne bo nie ma na czym tego zacisnąć w matrycy. Więc niektóre pociski były w gilzie w miarę luźne ale to chyba w niczym nie przeszkadzało. Na foto "elaborowany nabój" :-)
Z 50m nie mogę strzelać z pozycji stojącej bo krawędź dachu zasłani mi tarczę, dlatego strzelam siedząc z podpórki. Mogę siedząc bez podpórki ale dla mnie ten Saquaro jest strasznie ciężki.
Tak właśnie sądziłem, że kokila jest niezbyt profesjonalnie wykonana. Czy jej poprawienie jest celowe tego nie wiem, pewnie zapłacę sporo. Lepiej pewnie opłacałoby się wykonanie nowej kokili pod kaliber i gwint carbine 1/48.
Nie czekając na odpowiedź podpowiadam, że strzelałem z Saguaro 45-70. W stosunku do długich pocisków ten jest króciutki, a mimo to pięknie wchodził w tarczę. Przyznam się jeszcze do jednego faktu: wyciągając szczypcami pociski niektóre skrzywiły się trochę w osi długiej. Nie było to widoczne ale gdy wkładałem do gilzy wtedy było widać, że w niektórych góra pocisku nie przylega idealnie do krawędzi szyjki gilzy. Samo elaborowanie może być łatwe lub trudne. Łatwe bo tylko spód i środkowy pierścień wchodzą do gilzy, a trudne bo nie ma na czym tego zacisnąć w matrycy. Więc niektóre pociski były w gilzie w miarę luźne ale to chyba w niczym nie przeszkadzało. Na foto "elaborowany nabój" :-)
Z 50m nie mogę strzelać z pozycji stojącej bo krawędź dachu zasłani mi tarczę, dlatego strzelam siedząc z podpórki. Mogę siedząc bez podpórki ale dla mnie ten Saquaro jest strasznie ciężki.
- zbiho
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 447
- Rejestracja: 17 kwietnia 2017, 00:11
- Tematy: 7
- Lokalizacja: Bochnia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Maxiball 457
Nic nie zapłacisz, poprawię gratis, bo nie mogę na takie pociski patrzeć, tylko przesyłki do opłacenia, napisz priv.
Albo rybki i akwarium.