Smar Gold Sharps

[CROCKETT]

Witam
Czy ktoś z Kolegów używał (testował ) w/w smar produkcji Saguaro-Arms?
Byłbym wdzięczny za wszelkie komentarze oraz uwagi.
Pozdrawiam Crocket.

[slaw2]

Całlkiem nieżle lata smar oparty na łoju , lanolinie , wosku i rycynie ( dostępna w aptece lanolina i rycyna ) . Przy prędkościach około 300 m/s miałem wrażenie że lepiej jak na smarze SPG . Różnice były nie znaczne na korzyść swojskiego smaru . To potwierdza tezę Willego że SPG nadaje się do prędkości naddzwiękowych . Tamtego smaru pewno jeszcze nikt nie próbował bo od niedawna jest dostępny .

[torti]

Jeśli do pocisków odtylcowych, to ja od ponad 2 lat stosuję smar oparty na uworodornionym oleju rycynowy, czyli Castor Wax.
Przepis gdzieś wynalazł Willie357 i przyniósł kaganek oświaty. Znajdziesz go tutaj http://forum-bron.pl/viewtopic.php?f=54 ... 4&start=30
Castor Wax jest do kupienia w ilościach dealicznych w UK i USA (sklepy internetowe i ebay).
Smar jest bardzo twardy i nie nadaje się do smarowania zanurzeniowego, tylko prasa kalibująco - smarująca.
ALE.
Jest bardzo dobry w każdym zakresie temperatury (ja strzelam od -15 do +40).
Tydzień temu strzelałem przy temp. -4, lufa pięknie nasmarowana z klasycznym tłustym pierścieniem na koronie.
W lecie nie spływa jak większość smarów, zostaje w rowkach nawet przy bardzo wysokiej temperaturze.
Ołowienie lufy minimalne.
Najdroższy jest castor wax (ok. 100 zł za pół kilo) reszta do kupienia w Polsce. Za 200 zł będziesz miał zapas na 10 lat.

[CROCKETT]

Witam
Dziękuję bardzo za wszystkie info i porady.
Jak pozwoli pogoda to w najbliższym czasie przetestuję smar od Saguaro.
Wyniki przekażę na forum.
Pozdro Crockett