maxiball naważka

[Ryba]

Panowie! Nie mam czasu na próby. Podajcie mi na tacy - proszę - najlepszą naważkę do maxiballa (takiego jak na zdjęciach). Karabin Tryon, cal.50, gwint 1:48. Może być do Vesuvitu. Strzelanie 50 m i 100 m. Dzięki!




P.S. Nauczyłem się wstawiać zdjęcia

[zbiho]

A to nie za dlugi ten pocisk do skretu 48? Jezeli ma leciec to musi dostac duzo prochu, pewnie ponad 40 grain. Tak bez prxekonania bym go uzyl, jakos mi sie nie podoba, dziwne proporcje.

[mar_kow]

To jest pewnie pocisk Lymana. Jam mam Tryona kaliber .45 (w wersji 1:48 i 1:21) i do maxi Pedersoli'ego sypię 30-35 gr VLC. Pocisk Pedersoli jest krótszy a i tak przy większej naważce potrafi koziołkować. Mam kokilę Lymana do kalibru .45 ale jakoś nie odlewałem jeszcze i nie strzelałem. Długość i ksztalt analogiczna do kalibru .50 Od Kolegi @zbiho kupiłem maxiball"e (inne - nie wiem z jakiej kokili) które nie koziołkują przy naważce 40gr i wtedy jest sens strzelać na 100m. Mam też minie .45 (Pedersoli) - temat podobny jak maxiball. A tak naprawdę to kula na łatce lepiej się sprawuje nawet na 100m przy dłuższym treningu. Przy czym też trzeba uważać bo przy większej naważce potrafi ją wyrwać z gwintu.
Do wersji match 1:21 nadaje się tylko długi pocisk - nie ma sensu katować go maxiball'ami (sprobuję jak odleję te od Lymana bo są dluższe). Minie - można strzelać ale wychodzi poniżej średniej...

[Ryba]

No strzelam kulką na łatce i jest całkiem dobrze, ale kupiłem okazyjnie starą - ale jeszcze użytkową - kokilę maxiball i chciałbym spróbować. Ta kokila, to nie Lyman, to Pedersoli, oznaczenie: 308504 oraz 22.