Szukam suczki, małego pieska

[PawelW]

odeszła od nas Kiwi, york. Szukamy suczki, małej do 5-8 kg. Odchowanej, nie szczeniaczka.

[sp5it]

W okolicznych schroniskach nic nie ma?

[Tadejro]

https://www.facebook.com/groups/8318672 ... ?ref=share
link od mojej lepszej połówki.

[Włodek61]

W okolicznych schroniskach nic nie ma?

Tez mi się nasunęło , co w Twojej okolicy brakuje schronisk ?

[PawelW]

Chyba nikt z Was nie przechodził procesu adopcji .... Wolę doktorat napisać niż się tłumaczyć, że np. winda jest zbyt blisko mieszkania i piesek bedzie się stresował. Po kilku próbach przejścia przez akceptację formularza adopcyjnego poddaliśmy się. Czasem mam wrażenie, że schroniska nie chcą oddawać psiaków,

[oldtimer]

Paweł - przykre, ale niestety prawdziwe. Jak widać słuszna idea przekształciła się w dobrze funkcjonujący "biznes" w którym nie chodzi o to, żeby "złapać króliczka" lecz żeby go "goooonić" . Sam też w końcu znalazłem gratis "prawie" yorka na olx i Tofik jest super

[Jester]

Chyba nikt z Was nie przechodził procesu adopcji .... Wolę doktorat napisać niż się tłumaczyć, że np. winda jest zbyt blisko mieszkania i piesek będzie się stresował. Po kilku próbach przejścia przez akceptację formularza adopcyjnego poddaliśmy się. Czasem mam wrażenie, że schroniska nie chcą oddawać psiaków.

Pawle, święte słowa. Też żeśmy z Wiesią ten temat przerabiali. Jak zobaczyłem ilość papierków do wypełnienia w Schronisku to wymiękłem. Kupiliśmy rasowca, a i tak musiałem go zgłosić do Urzędu Gminy (oczywiście uiszczając stosowną opłatę) i czeka mnie jeszcze wizyta środowiskowa, czy aby piesek ma dobre warunki bytowania. Dom, przez który przewinęło się 7 psów, 3 koty i koń (konik oczywiście nie stał w domu ). Dobrze, że ten Nasz piesio tego nie kuma bo by mu chyba łapy opadły .

[BISKUPKING61]

Pochowałem niedawno półtoraroczną sunię HUSKY- lekoodporna padaczka. Przed ABRĄ miałem 13 lat HASIĘ (też Husky), którą przygarnąłem- bo jakiś sq...syn przywiązał do drzewa. Uratował ją nasz emerytowany moderator [pozdrawiam Marek]. Chciałem adoptować "haszczaczkę" z Olxa, ze schroniska "Szajka szarego wilka". Telefony, listy, smsy- oni chyba nie chcą znaleźć domu dla swoich podopiecznych

[Hiszpan63]

odeszła od nas Kiwi, york. Szukamy suczki, małej do 5-8 kg. Odchowanej, nie szczeniaczka.

... szukaj w prywatnych ogłoszeniach , ogłoszeniach przychodni weterynaryjnych , a nawet zgłoś się do przychodni i zostaw namiary . Dobrze by byli wiadomi rodzice (wielkośc , waga ) żeby nie wyrosło na 20 kg. Ogłoszenia ze schronisk , przytulisk , domów tymczasowych odpuść. Kiepski kontakt , kilkanaście wizyt zapoznawczych lub brak kontaktu i jakieś głupie maile , ze wpierw wizyta wolontariusza . Do tego wszystkiego w przytulisku pod Łowiczem okazało się , że jesteśmy zbyt starzy na szczeniaka i proponują 8 letnią suczkę. .

Obecnego psiaka (mix pinczer i JRT ) mam od roku z kliniki weterynaryjnej z Piaseczna . Jeden telefon , jedna wizyta zakończona szczepieniem , darmowym czipowaniem i prezentem w postaci wyprawki i heja do domu . Mija właśnie rok . Carl Gustav 2020 mk5 , zwany Guciem ..

[zbisz41]

Carl Gustav 2020 mk5 , zwany Guciem ..

[Włodek61]

Chyba nikt z Was nie przechodził procesu adopcji .... Wolę doktorat napisać niż się tłumaczyć, że np. winda jest zbyt blisko mieszkania i piesek bedzie się stresował. Po kilku próbach przejścia przez akceptację formularza adopcyjnego poddaliśmy się. Czasem mam wrażenie, że schroniska nie chcą oddawać psiaków,

Mieszkał byś bliżej to myślę, że znalazł by się piesek z minimum formalności , a tak , być może, napędzisz kasę jakiejś pseudo hodowli

[Tomek Złomek]

https://m.optykamysliwska.pl/psy-mysliw ... iera-oddam

[PawelW]

Dzięki Wam wszystkim za dobre słowa. Szukamy dalej i nie tracimy nadziei....

[polemass]

Strata psa to jak zamkniecie jednego z etapow zycia...Nastaje nowy,wiec jak masz czas szukac to polecam jakas krzyzowke puga,shihtzu i chihuauha-bedzie do 5kg a reszty to nie da sie opisac :-DLubie duze psy ale nasza Daisy to jedna taka w Kosmosie

[lemuchr]

Ja też przymierzałem się do schroniska ale odpuściłem jak doczytałem że będą wywiady środowiskowe.

Na olx jest mnóstwo ogłoszeń. My naszego psiaka wyrwaliśmy z biedy na wsi. Niestety z przygodami bo miał kleszcze i złapał od nich babesziozę.

Ale już jest na prostej ku zdrowiu więc mam kundelka w cenie rasowca (koszta leczenia całkiem spore). Mam nadzieję że będzie tlyko lepiej.

Poczucie że uratowało się psiaka od śmierci bezcenne.