Tak, a rezultat tych prac będzie taki sam, jak z grafenemMichaus pisze:Trzeba speców z Bawarii wysłać do Krakowa na szkolenie, że tlenki azotu da się redukować inaczej niż przez recyrkulację spalin: https://gazetakrakowska.pl/krakow-nauko ... r/13915447
Będzie katalizaro-odsmradzacz z filtrem cząstek stałych w jednym, by walczyć ze smogiem wawelskim.
Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP
- 1krzysztof
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1187
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005, 16:04
- Tematy: 40
- Lokalizacja: warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Nie potrzeba. W przypadku EGR-a wychodzi pazerność producenta i nic więcej. W poprzednim modelu oddzielnie był sam zawór EGR, oddzielnie chłodnica spalin i oddzielnie termostat EGR. Wszystko było zrobione prosto i działało praktycznie bezawaryjnie. Wymiana termostatu EGR co 200.000 km, to nie jest tragedia ani ani porażka konstrukcyjna. Chłodnice były ze stali kwasoodpornej i pękały bardzo rzadko. Sam EGR sterowany podciśnieniowo trzymał się dzielnie latami.Michaus pisze:Trzeba speców z Bawarii wysłać do Krakowa na szkolenie,
Koszty eksploatacji były niewielkie i akceptowalne dla użytkownika i w tym miejscu pojawił się problem dla bayerische motoren werke.
Musieli na tyle to przekombinować, żeby było drogo czyli dobrze dla fabryki i serwisu, i boleśnie finansowo dla Kowalskiego. Kazali wyprodukować Chińczykom za parę dolców skomplikowany EGR z aluminiową chłodnicą i sterowaniem elektronicznym. Dołożyli do niego swoje tysiąc procent marży i wyprodukowali tym samym jeżdżące krematorium, bo nikt nigdy tego rozwiązania nie testował. To nie jest jedyna tykająca bomba w tym modelu. Jest ich dużo więcej, ale nie chce mi się o tym nawet pisać. W prostocie jest siła, i nie stosowanie się do tego przysłowia jest powodem jednego z powiedzeń o modelu F10 "gorąca efka".
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
- 1krzysztof
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1187
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005, 16:04
- Tematy: 40
- Lokalizacja: warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Problemem w tym całym systemie jest plastikowy kolektor dolotowy. To on się topi lub pali.
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
We wcześniejszych M57 też jest plastikowy. Chodzi o to że zrobili też chłodzenie samego EGR-a płynem. Genialne i potrzebne jak dzidzi majtki.
Cytuję :
Chodzi o drobną nieszczelność w układzie EGR – niewielkie ilości glikolu z chłodniczki spalin mieszają się ze złogami zalegającymi w kolektorze ssącym i tworzą mieszankę łatwopalną w warunkach wysokiej temperatury.
W zaworach EGR z poprzednich modeli nie ma chłodzenia samego EGR-a płynem, nie ma się więc co rozszczelnić, połączyć ze złogami, zapalić i zjarać auto.
Cytuję :
Chodzi o drobną nieszczelność w układzie EGR – niewielkie ilości glikolu z chłodniczki spalin mieszają się ze złogami zalegającymi w kolektorze ssącym i tworzą mieszankę łatwopalną w warunkach wysokiej temperatury.
W zaworach EGR z poprzednich modeli nie ma chłodzenia samego EGR-a płynem, nie ma się więc co rozszczelnić, połączyć ze złogami, zapalić i zjarać auto.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
- 1krzysztof
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1187
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005, 16:04
- Tematy: 40
- Lokalizacja: warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Darku,
Wszystko się zgadza. Tylko to połączenie tych dwóch czynników powoduje ten efekt.
Niedługo, k...a, będziemy mieli całe auta plastikowe z drukarek 3D.
Wszystko się zgadza. Tylko to połączenie tych dwóch czynników powoduje ten efekt.
Niedługo, k...a, będziemy mieli całe auta plastikowe z drukarek 3D.
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Sam EGR w M57 nie był nigdy przyczyną problemów. To było proste podciśnieniowe urządzenia sterowane zaworem elektrycznym. Pewnie że się brudzi i trzeba czyścić okresowo, ale awarie bardzo rzadko występują. Natomiast zawór sterujący EGR-em nie jest częścią pancerną i lubi się posypać. Geniusze wpadli na pomysł że skoro zawór się psuje a EGR nie, to zrobimy tak żeby modułowo trzeba to wymienić. Będzie drożej, będzie dla nas lepiej. No i zmajstrowali EGR ze sterowaniem elektrycznym na pokładzie, a że to nie może się grzać za mocno bo elektronika tego nie znosi, to dołożyli obieg płynu obok elektroniki. Pomysł poroniony jak widać i testowany dopiero na klientach.
Apropo kartonu to już się dzieje. Popatrz sobie niżej na filmach na maskę co się dzieje z cienkim jak puszka od piwa aluminiowym poszyciem od zapłonu "nowoczesnego" EGR-a. Ale 200-300 i więcej tysięcy trzeba położyć w salonie, bo to "jest" przecież marka PREMIUM .
Krzysztof tak jak się zatrzymałem na roku 2004 ze śmigłem, tak nie posunę się nawet o jeden rok do przodu jeśli chodzi o tą markę. Nikt nie jest ślepy i głuchy, a jak się nie złamie (długa perspektywa) to Japończyk albo Koreańczyk i bez stresu do przodu.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Apropo kartonu to już się dzieje. Popatrz sobie niżej na filmach na maskę co się dzieje z cienkim jak puszka od piwa aluminiowym poszyciem od zapłonu "nowoczesnego" EGR-a. Ale 200-300 i więcej tysięcy trzeba położyć w salonie, bo to "jest" przecież marka PREMIUM .
Krzysztof tak jak się zatrzymałem na roku 2004 ze śmigłem, tak nie posunę się nawet o jeden rok do przodu jeśli chodzi o tą markę. Nikt nie jest ślepy i głuchy, a jak się nie złamie (długa perspektywa) to Japończyk albo Koreańczyk i bez stresu do przodu.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 02 marca 2019, 09:20 przez Senio, łącznie zmieniany 1 raz.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 481
- Rejestracja: 19 lutego 2017, 18:09
- Tematy: 36
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Tak przy okazji BMW, widzę, że Senio w temacie siedzi... choć szukam też obiektywnej opinii.
Biorąc na tapetę dwa silniki benzynowe: VW 4.2 oraz BMW N62 4.4 z lat 2005-2006, który z nich będzie lepszym wyborem pod kątem pancerności, usterkowości, kosztów ewentualnych napraw?
Ten N62 z początku wydawał mi się obiecująco. Jednak jak poczytałem wpisy na forach o walce z valvetronikiem, wałkami, wyciekami płynu chłodniczego i oleju to trochę spasowałem. Czy to jest reguła, czy dotyczy zajechanych silników?
Opcji VW nie rozgryzałem jednak wydaje się silnikiem prostszym o podobnych osiągach.
Co by mnie jeszcze interesowało... Na ile te silniki można w miarę ogarnąć w budach Touarega i X5 bez ich wyciągania? Staram się sam serwisować sprzęt ale... bawiłem się sharanem z V6 2.8 - masakra - bez rozbierania prawie calego przodu, dostęp do silnika jest praktycznie żaden.
Biorąc na tapetę dwa silniki benzynowe: VW 4.2 oraz BMW N62 4.4 z lat 2005-2006, który z nich będzie lepszym wyborem pod kątem pancerności, usterkowości, kosztów ewentualnych napraw?
Ten N62 z początku wydawał mi się obiecująco. Jednak jak poczytałem wpisy na forach o walce z valvetronikiem, wałkami, wyciekami płynu chłodniczego i oleju to trochę spasowałem. Czy to jest reguła, czy dotyczy zajechanych silników?
Opcji VW nie rozgryzałem jednak wydaje się silnikiem prostszym o podobnych osiągach.
Co by mnie jeszcze interesowało... Na ile te silniki można w miarę ogarnąć w budach Touarega i X5 bez ich wyciągania? Staram się sam serwisować sprzęt ale... bawiłem się sharanem z V6 2.8 - masakra - bez rozbierania prawie calego przodu, dostęp do silnika jest praktycznie żaden.
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Krzysztof jeździ i siedzi w V8 to jego pomęcz. Teraz chyba ma N62 pod maską swojego bolida jak nie zmienił. Tu jest nawet dowód że 500.000 przeleciał i jeszcze jest gotowy do sprzedania nawet
https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic ... 4&t=354744
https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic ... 4&t=354744
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
- Tro||sky
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 67
- Rejestracja: 31 marca 2016, 11:25
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
jak V8 to amerykanskie
Te europejskie nie brzmią
5.7 hemi to pancerny i wdzieczny silnik. Kolejne auto tez planuje z nim pod maską.
Te europejskie nie brzmią
5.7 hemi to pancerny i wdzieczny silnik. Kolejne auto tez planuje z nim pod maską.
- 1krzysztof
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1187
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005, 16:04
- Tematy: 40
- Lokalizacja: warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Niezłe te filmiki. Ale nieudolność firemanów - porażająca. Polewa karoserię, a pod spodem żywy ogień podchodzący już pod tylną oś (zbiornik paliwa).Senio pisze:
Krzysztof tak jak się zatrzymałem na roku 2004 ze śmigłem, tak nie posunę się nawet o jeden rok do przodu jeśli chodzi o tą markę. Nikt nie jest ślepy i głuchy, a jak się nie złamie (długa perspektywa) to Japończyk albo Koreańczyk i bez stresu do przodu.
Podnosi maskę tworząc "zug". Paranoja.
Moje ostatnie BMW, to E63 '2004.
Jak wiesz, pracuję dla tej marki. Wiesz, czym od jakiegoś czasu jeżdżę prywatnie? Volvo.
- 1krzysztof
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1187
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005, 16:04
- Tematy: 40
- Lokalizacja: warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
N62 - wspaniały motor. Tylko:Rimski pisze:
Biorąc na tapetę dwa silniki benzynowe: VW 4.2 oraz BMW N62 4.4 z lat 2005-2006, który z nich będzie lepszym wyborem pod kątem pancerności, usterkowości, kosztów ewentualnych napraw?
Ten N62 z początku wydawał mi się obiecująco. Jednak jak poczytałem wpisy na forach o walce z valvetronikiem, wałkami, wyciekami płynu chłodniczego i oleju to trochę spasowałem. Czy to jest reguła, czy dotyczy zajechanych silników?
~120kkm - uszczelniacze zaworowe. Ok. 20rh w serwisie wg technologii BMW (z demontażem głowic), dużo mniej u zmyślnego fachowca z podparciem zaworów powietrzem.
~100kkm - 150kkm - uszczelnienie rury wodnej (między głowicami). Ok. 15rh w serwisie wg technologii BMW, dużo mniej na zamienniku z teleskopową rurą bez gwarancji jakości.
Jak masz szczęście, połączysz obie naprawy razem
Poza tym: cewki, uszczelnienia, aktywny stabilizator (E63, niektóre E60).
W następcach tych silników turbiny, gładzie cylindrowe, prowadnice zaworów.
Ostatnio zmieniony 02 marca 2019, 17:55 przez 1krzysztof, łącznie zmieniany 1 raz.
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Masz je jeszcze czy już nie ?1krzysztof pisze:Moje ostatnie BMW, to E63 '2004.
A jest jakieś V8 ?1krzysztof pisze:Wiesz, czym od jakiegoś czasu jeżdżę prywatnie? Volvo.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 135
- Rejestracja: 16 lutego 2016, 15:38
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Było S80 i XC90 z V8 od... yamahy. Słyszałem, że całkiem ok silnik, ale nie zagłębiałem się w temat.
“He who makes a beast of himself gets rid of the pain of being a man.” - Dr. Johnson
- 1krzysztof
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1187
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005, 16:04
- Tematy: 40
- Lokalizacja: warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Nie mam, sprzedałem. Ale w takim stanie, że gość dzwonił do mnie po kilku miesiącach z prośbą, abym dał mu znać, jak będę sprzedawał swoje następne auto. Było doprowadzone do porządku i z małym przebiegiem.Senio pisze:
Masz je jeszcze czy już nie ?
A jest jakieś V8 ?
Niestety, w rozsądnych pieniądzach (do 300kpln) nikt z producentów już nie oferuje nowych samochodów z takimi motorami. A uparłem się, tym razem, na nowe auto.
Więc stanęło na małym Volvo. 210KM (moje E63 645 miało 330KM) i 380Nm (Polestar). ~7 sek do 100km/h i na cztery łapy.
Ostatnio zmieniony 02 marca 2019, 18:23 przez 1krzysztof, łącznie zmieniany 1 raz.
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
@1krzysztof
Wiem że z Twoich rąk była igiełka. Ale dlaczego zamieniłeś samochód na odkurzacz ?. Jaki powód miałeś ?
Wiem że z Twoich rąk była igiełka. Ale dlaczego zamieniłeś samochód na odkurzacz ?. Jaki powód miałeś ?
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl