Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Ciekawe i mniej ciekawe dyskusje, które nie pasują do żadnego innego działu.

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

Jedrula
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 830
Rejestracja: 13 czerwca 2014, 20:22
Tematy: 25
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Jedrula »

Zdradzisz czy to benzyny czy diesle?
Pozdrawiam
Jędrzej
Awatar użytkownika
PawelW
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7560
Rejestracja: 26 lutego 2006, 11:40
Tematy: 109
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: PawelW »

"Dwójka" to 2.0 D-4D a "Trójka" to 2.0 170 KM 2AZ-FE w benzynie. Pytałem dlaczego tak - decydowała cena a nie rodzaj napędu.
----------------------------------------
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie, zapytaj, czy mógłby tego nie robić
Awatar użytkownika
slepe_oko
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1022
Rejestracja: 30 maja 2013, 12:54
Tematy: 6
Lokalizacja: Między Łodzią a Warszawą
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: slepe_oko »

Mam silnik 2.0 147 koni. Skrzynia piątka. Nie narzekam. Co prawda w Avensis. Potwierdzam ,silnik wolnossacy do rodzinnego bezawaryjnego toczenia.
:512:
Awatar użytkownika
adnikauto
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2537
Rejestracja: 20 sierpnia 2013, 19:26
Tematy: 214
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeze
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: adnikauto »

Przekroczylem 100 tys. mil w Corolli /silnik 1.8 rozrzad na lancuchu/, skrzynia CVT. Rozgladam sie za autami z przebiegiem pomiedzy 30 a 36 tys. mil 2- 3 letnie... ceny zwariowaly srednio 18 tys. Usd :shock:

Wychodzi na to, ze trzeba trzymac auto az sie zjezdzi i kupic nowe.... :roll: potrzebuje jako daily commuter do pracy i z powrotem...

Chyba ze bym trafil 2017 Camry ze skrzynia 6-biegowa, ostatni rok produkcji przed wprowadzeniem 8- stopniowej...
https://jeffwylerclarksvilletoyota.com/ ... lle-in.htm

https://cars.usnews.com/cars-trucks/best-commuter-cars
Guns have two enemies politicians and rust. :502: Not sure, which is worst...
Awatar użytkownika
bezduszny
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3661
Rejestracja: 06 stycznia 2017, 20:42
Tematy: 79
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: bezduszny »

A co nie tak z 8 stopniową ?
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród.
autor nieznany
Awatar użytkownika
adnikauto
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2537
Rejestracja: 20 sierpnia 2013, 19:26
Tematy: 214
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeze
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: adnikauto »

Tak pokrotce:



:one:

8-biegowa potrafila redukowac o dwa biegi pod gorke i po pokonaniu gorki dalej trzymala obroty silnika ok. 4K RPM
Toyota zmienila oprogramowanie komputera sterujacego i jest lepiej- calkiem dobrze bedzie za 2- 3 lata :-D
Poczytaj na Toyota Nation...
Guns have two enemies politicians and rust. :502: Not sure, which is worst...
ben_sage
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 981
Rejestracja: 17 lutego 2010, 20:36
Tematy: 18
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: ben_sage »

czemar pisze: 09 października 2021, 00:25
Teraz stopy w górę i nikt się już nie kryje że inflacja będzie rosnąć i to długo i namiętnie.
Jeśli ktoś ma kupować auto nie warto czekać, podobnie z nieruchomościami.
Używane auta w ciągu 1,5 roku zdrożały o jakieś 25%. Japońce w salonie tak podrożały , że 5 letnie sprzedają prawie jak po cenie jaka była w salonie 5 lat temu....
5 lat temu kombi fabianka 1.2tsi (poprawiony rozrząd) z najbogatszą wersją z placu koło 60-64tys. Dziś za tyle jest 1.0mpi 3cyl w hathbacku i najuboższej wersji active. W ciągu 1,5roku ceed zdrożał około 15tys.zł. A są sygnały , że clio za 5 lat będzie kosztować drugie tyle co teraz ;laughing:
Awatar użytkownika
czemar
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 1418
Rejestracja: 17 marca 2007, 08:55
Tematy: 23
Lokalizacja: Koło/ZŁota
Grupa: Moderatorzy wiatrówkowi

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: czemar »

Używane idą w górę bo nowych nie ma od ręki .
Stoją na placach prawie kompletne wydmuszki i czekają na elektronikę z Chin .
Pytanie co jest wart taki leżak placowy po kilku miesiącach stania .Ruda nie czeka chrupie co ma pod ręką , zwłaszcza jeśli mowa o współczesnych delikatnych blaszkach pokrytych eko lakierem akrylowym bez ołowiu .
I żeby nie było wiem co piszę , pamiętam z to z fabryki gdzie pracowałem . Mieliśmy dobrą lakiernię , bardzo dobre przygotowanie przed malowaniem no i materiały z górnej półki ale kiedy zaczęło się klepanie na zapas na plac to skończyło się potem niekończącym odnawianiem tych leżaków . Łożyska , pasy , elektronika no i powłoka lakiernicza .A to nie była blaszka o grubości 0.5 mm :)
M.
Vortex na Kruszynie :one:
oldtimer
Zbanowany
Zbanowany
Reactions:
Posty: 439
Rejestracja: 28 września 2005, 09:02
Tematy: 0
Grupa: Zbanowany

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: oldtimer »

Joł, samochody teraz takie jednorazówki, że się rozpadają od samego stania/leżenia jak buty z pseudoekologicznej skóry ze sztucznej krowy :)
Od 8 lat trzymam pod chmurką volvo rocznik 1987 (buda bez ocynku) które służy za auto "zapasowe" - za ostatni rok przejechało 1200km (tak dwa zbiorniki benzyny).
I jedyny problem z jakim walczę to kuny gryzące kable zapłonowe i wężyki podciśnienia......
Awatar użytkownika
czemar
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 1418
Rejestracja: 17 marca 2007, 08:55
Tematy: 23
Lokalizacja: Koło/ZŁota
Grupa: Moderatorzy wiatrówkowi

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: czemar »

To też nie do końca tak , że te nowe to szrot i w ogóle .....
Dla jednego nowe to nowe z salonu i tyle.
Dla drugiego nowe to takie 2-5 lat max
W pierwszym przypadku by utrzymać gwarancję trzeba się godzić na koszty autoryzowanego serwisu .
W drugim właśnie te koszty ktoś dostrzegł lub postanowił olać serwis bo był pewny , że te 3-5 lat spokojnie nowe z salonu wytrzyma a co dalej niech się martwi szczęśliwy nabywca :one:
Co do starych aut niezaprzeczalnie bywają pancerne ale....ok jako zastępcze w rodzinie to może i jest jakiś pomysł , bo trzymać dziadka z sentymentu i pakować w niego kasę to raczej trzeba mieć po prostu duszę pasjonata .
Osobiście eksploatuję fiata bravo2 w benzynie silnik 1,4 bez szału ale i bez większych problemów .
Buda ocynk mechanicznie prosty , części raczej tanie. Oczywiście jak to na blokowisku regularnie obijany przez przyjezdnych i miejscowych ale to nie jest okaz muzealno wystawowy .Perspektywa jest taka żeby służył około 5 lat a co dalej czas pokaże.
M.
Vortex na Kruszynie :one:
Awatar użytkownika
Senio
Moderator globalny
Moderator globalny
Reactions:
Posty: 9714
Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
Tematy: 310
Lokalizacja: Koło.wlkp
Grupa: Moderatorzy globalni

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Senio »

@czemar

Od 8 lat notuję koszty napraw 17 letniej babci. Auto jest normalnie eksploatowane. Nie upala kapora ale nie jest dziadkowozem. Nie robi szalonych przebiegów bo 10-12 tysięcy w roku. Przez 8 lat w naprawy tego czy tamtego poszło około 6 tysięcy PLN. Licząc to na wydatki roczne wychodzi jakieś 750 na rok w naprawy. I to było w ciągu 4 pierwszych lat. Gdy wszystko ogarnąłem na tip top. od 4 lat nie była na serwisie. Nie ma takiej potrzeby. Zmieniam tylko oleje, opony, leję paliwo i na tym koniec. Buda wyjątkowo odporna na korozję w tym modelu. Do tego garażowana w murowanym garażu. Silnik jeden z lepszych jaki udało się Niemcom wyprodukować. Więc nie zgodzę się z tym że
trzymać dziadka z sentymentu i pakować w niego kasę to raczej trzeba mieć po prostu duszę pasjonata
Po prostu to jest daily. Wolę coś takiego zrobionego przez ludzi dla ludzi, niż obecne coś zrobione z odpadów po recyklingu na 3 lata z silnikiem od kosiarki który przy 100.000 ma swój kres. Wszystko jest tylko kwestią ceny. Co kupisz, z jakim przebiegiem. Ile zapłacisz tyle dostaniesz, ale musisz coś jeszcze godnego uwagi znaleźć. Znam człowieka co po odwiedzeniu salonu zrezygnował z eko auta, wyszukał jeszcze starszą od mojej perełkę bo E39 za 25.000, włożyli w nią kolejne 25.000 i ma daily. Takich ludzi którzy pamiętają jak prawdziwy samochód wygląda i jeździ, jest ostatnio coraz więcej bo nie chcą tego szaleństwa z recyklingu wspierać.
Awatar użytkownika
bezduszny
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3661
Rejestracja: 06 stycznia 2017, 20:42
Tematy: 79
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: bezduszny »

Senio pisze: 23 października 2021, 11:30 /.../ z silnikiem od kosiarki który przy 100.000 ma swój kres /.../
Jeżeli są zgony to nie z winy silnika (o ile nie ma wady konstrukcyjnej) a samego użytkownika
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród.
autor nieznany
Awatar użytkownika
Senio
Moderator globalny
Moderator globalny
Reactions:
Posty: 9714
Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
Tematy: 310
Lokalizacja: Koło.wlkp
Grupa: Moderatorzy globalni

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Senio »

Cofnijmy się o 25 lat do tyłu. Podstawowy dupowóz Opel Astra. Czy to było 1.4 czy 1.6 czy 1.7D prędzej buda się rozleciała od rudej niż silnik się tam popsuł. Czy byli inni ludzie czy inne silniki oto jest pytanie.
Awatar użytkownika
bezduszny
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3661
Rejestracja: 06 stycznia 2017, 20:42
Tematy: 79
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: bezduszny »

Silniki były mniej efektywne i mniej wymagające określonej kultury technicznej.
Dzisiaj siniki są bardziej efektywne, bardziej wymagające a ludzie.... oszczędzają.

Vivaro z silnikiem 1.6 bi-turbo diesel z nalotem 800k km to nie jest coś dziwnego... a miało to gówno 1oo.ooo nie wytrzymać.

Afera, że silniki w Yarisach umierały u PH po 100k km (chyba z 7 padło prawie jednocześnie) ?
Oczywiście, jak smarowane były w ramach oszczędności w pakiecie serwisowym olejem klasy semi-syntetyk.

Lublin, salon KIA na al. Warszawskiej.
Dzwoni pani z żalem, że silnik w jej Sportage stanął jak jechała po obwodnicy.
Silnik 1.7 CRDI
Pierwsza wymiana oleju na 30kkm, kolejna.. już nie było, bo silnik stanął na przebiegu 105k km.
Oj, jakoś nie było czasu podjechać na wymianę oleju.
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród.
autor nieznany
Awatar użytkownika
Senio
Moderator globalny
Moderator globalny
Reactions:
Posty: 9714
Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
Tematy: 310
Lokalizacja: Koło.wlkp
Grupa: Moderatorzy globalni

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Senio »

Silniki były mniej efektywne i mniej wymagające określonej kultury technicznej.
Silniki były proste, zrobione z na tyle poprawnych materiałów, aby wytrzymały okres eksploatacji pojazdu - dla mnie prawidłowo. Kto chciał wrażeń nie kupował zwykłego dupowozu jak chciał innych wrażeń i było go na to stać.
Dzisiaj siniki są bardziej efektywne, bardziej wymagające a ludzie.... oszczędzają.
No właśnie potrzebne to dla mas jak jak "pani lekkich obyczajów" majtki. Nic się nie zmieniło. Większość dalej oczekiwało by, aby samochód odpalił, zawiózł, przywiózł i się nie psuł co chwila drenując budżet domowy. A czy takie silniki są obecnie które 15 lat będą jeździły bez większych awarii ?. Męczy mnie już ten temat na okrągło wałkowany, więc ja odpadam z tej dyskusji o super nowoczesnych silnikach.

Kretynizm motoryzacyjny, brak kultury technicznej, brak podstawowej wiedzy o silnikach, mechanizmach i ich eksploatacji to temat na inną dyskusję.
Zablokowany Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pozatematyczny”