Jaki AR15 do 5k?

[Wilek1]

Moje 3grosze:
Do 5 tys stawiam na:
1) Savage Recon (za 5 tys), 2) PAC (posrednio 4 tys - teraz jest promocja), 3) Fedarm za trójaka.

[lordbanan84]

Ja tylko jeden grosz dorzucę Radical firearms RF-15 serdecznie polecam

[lukasz_m]

Ja tez się dołączę do pozytywnej opinii radical'a mam wersje 10,5 lekki bezawaryjny i celny. Łoże super spasowane i oszynowane z 4 stron

[Ramesses]

Do 5 tys stawiam na:
1) Savage Recon (za 5 tys), 2) PAC (posrednio 4 tys - teraz jest promocja), 3) Fedarm za trójaka.

PACa miełem w ręku i już sięgałem do portfela kiedy sprzedawca wyjechał z tekstem- Jakby co to niech Pan się nie martwi, producent przywiózł nam cały karton części zamiennych. Wystarczy przyjechać i na miejscu wymienimy.
Może to dobrze świadczy o podejściu producenta ale o przewidywanej trwałości i bezawaryjności już nie koniecznie.

Ale to moje zdanie ktoś inny może bardziej optymistycznie takie słowa zinterpretować.

[Adam1983]

Kiedy byłem na zawodach na FSO na początku grudnia, strzelałem z PACa. Ten egzemplarz był na strzelnicy niecałe pół roku. Na tarczy pojawiły się łódeczki od koziołkowania pocisków. Instruktor/sędzia stwierdził, że może to amunicja, bo chyba niemożliwe, żeby to było zużycie lufy po pół roku. Ale z tego, co wiem, nawet z gwintu 1:7 pociski 55gr nie powinny koziołkować na takim dystansie...

[sql]

Z takiego gwintu to raczej żaden pocisk na żaden dystans nie ma prawa koziołkować.

[kuras999]

chyba niemożliwe, żeby to było zużycie lufy po pół roku

Wszystko jest możliwe PAC15 to koreańskie karabinki z lufami (niestety) produkowanymi w Polsce przez Pionieer Arms - lufy przeciągane na zimno. Lufy produkowane ta metodą bez utwardzania są chyba najmniej trwałe możliwe że po 3000-5000tys strzałów już jest po nich. Na strzelnicy w pół roku to taki przebieg jest realny. Możliwe że karmili go jeszcze stalowym barnaulem bo jest najtańszy i taki jest efekt. Kto jest faktycznie zainteresowany tym tworem niech najpierw poczyta wątek klony ar15 tam "szczęśliwi" posiadacze paca opowiadają o tym wyrobie.

[Hoz85]

Nie pamiętam czy zdjęcie widziałem tutaj czy może na grupie FB, ale przedstawiono na nim tarczę przestrzeloną Mossbergiem MMR z przebiegiem ok 1,5-2k. Pociski trafiały bokiem.

Oczywiście nie twierdzę, że same karabinki są lipne - stwierdzam tylko, że lufy zużywają się (za) szybko także na tych popularnych konstrukcjach.

Zdjęcie nie wypłynęło nawet przy okazji omawiania samego Mossbega czy innych konstrukcji AR, ale przy okazji wymiany opinii o amunicji .223 jako dowód na to jak szybko można zajechać karabin.

[m2c]

Z tego co pamiętam to na początku na klubowych DD były skośniaki z GGG 55gr.

[Raf85]

Szukaj dobrego używanego AR15 zamiast kupować nowego za 5k.
Spokojnie za 5k znajdziesz używane ar'y których sklepowa cena to 7-8, do tego często dostaniesz takiego używanego z lunetą, przyrządami albo większa liczba magazynków, lub stuningowanego.

Broń się mało zużywa, to w Polsce wśród januszy strzelectwa pokutuje przesąd, że używana broń przez którą przeleciało parę tyś kulek to już złom i lepiej kupować nową. Ja każdą broń jaką mam poza jednym nieszczęsnym Glockiem, kupowałem jako używkę. I nie żałuję. W zamian dostaje się broń o kilkadziesiąt % tańszą, która posłuży jeszcze długo.

[kuras999]

Dość odważne stwierdzenie, przeglądając oferty broni używanej widzę raczej że sprzedawcy chcą czasem więcej niż broń nowa bo dołożył coś co nie koniecznie nam pasuje. A jak widać z różnych opisów lufy w ar mają żywotność od 3 do 30k więc to trochę ruletka.

[Hoz85]

Z tego co pamiętam to na początku na klubowych DD były skośniaki z GGG 55gr.

Heh...ta sytuacja z Mossbergiem - o ile dobrze pamiętam - też miała miejsce na GGG. Dziwne, bo w tej amunicji nie ma stalowego płaszcza. Może niedoskonałości lufy / zryty gwint po prostu ma bardziej widoczne skutki na lekkiej amunicji?

O GGG słyszałem tylko pochlebne słowa także mam nadzieje, że nie zaczną mi za chwile latać bokami bo używam praktycznie na wyłączność tą amunicję

[Wilek1]

./podwojny post wskoczyl/

[Wilek1]

Szukaj dobrego używanego AR15 zamiast kupować nowego za 5k.
Spokojnie za 5k znajdziesz używane ar'y których sklepowa cena to 7-8, do tego często dostaniesz takiego używanego z lunetą, przyrządami albo większa liczba magazynków, lub stuningowanego.

Broń się mało zużywa, to w Polsce wśród januszy strzelectwa pokutuje przesąd, że używana broń przez którą przeleciało parę tyś kulek to już złom i lepiej kupować nową. Ja każdą broń jaką mam poza jednym nieszczęsnym Glockiem, kupowałem jako używkę. I nie żałuję. W zamian dostaje się broń o kilkadziesiąt % tańszą, która posłuży jeszcze długo.

nie porownywalbym Glocka do tanich ARórw i nie doradzilbym nikomu kupna taniego ARa uzywanego (za 4-4,5 tysiaca , gdy na sklepowej polce sa po 5), podczas gdzy ponizej 3 sa dobre karabiny z dwuletnią gwarancją - pisze o tych najtanszych, bo jak ktos kupuje uzywkte to znaczy, ze wlasnie szuka najtaniej...

Glocka owszem, spokojnie uzywany. Ale nie (tani) AR, mowie zwlaszcza z nizszej polki...
Oczywiscie zalezy od ceny i stanu. ale u nas uzywana (dobra) bron wcale nie jest taka tania jak piszesz...

I niekupisz za 5 broni ktora kosztuje nowa 8 i to jeszcze jak piszesz z lunetą i magami, pokaz choc 1 taka oferte z ogloszen.

[Raf85]

A jak widać z różnych opisów lufy w ar mają żywotność od 3 do 30k więc to trochę ruletka.

dlatego lepiej kupić dobrego AR z dobrą lufą niż nowego/taniego z lufą z gównolitu

I niekupisz za 5 broni ktora kosztuje nowa 8 i to jeszcze jak piszesz z lunetą i magami, pokaz choc 1 taka oferte z ogloszen.

Za ile wystawiają a za ile faktycznie sprzedają to dwie rózne rzeczy.
Poszukaj tutaj w ogłoszeniach albo na army bazar to znajdziesz broń wystawianą sporo poniżej ceny sklepowej.