Oksyda na broni

Moderator: Moderatorzy CP

Jerzy
Właściciel
Właściciel
Reactions:
Posty: 2364
Rejestracja: 21 listopada 2002, 23:08
Tematy: 124
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Grupa: Administratorzy

Post autor: Jerzy »

remington1 pisze:Wlaśnie eksperymentuję z tym środkiem:
http://www.konceptus.pl/product_info.ph ... cts_id=231
Zamierzam osiągnąć brązową brunirę.Wstępne efekty są interesujące.
Wkrótce będę miał te amerykańskie diabelstwo, co brązowi na ciepło. Dużo łatwiejsze w wykonaniu, ale raczej procedura nieepokowa. Nie znam żadnych starych receptur do brązowienia na ciepło. Z drugiej strony dobrze by było przełamać monopol i rozpracować tę amerykańską miksturę. Dobry chemik mile widziany...
Miałem Birchwood Casey Plum Brown, zrobiłęm tym jedną lufę i zniechęciłem się. Teoretycznie było szybko - niecała godzina, ale za nic nie dało się uzyskać jednolitego pokrycia - kolor w plamy.
Brunirowanie tradycyjne zajmuje mi łącznie do półtorej godziny, typowo nanoszę preparat 7 razy, czyli 3 dni po 2 razy i czwartego zakończenie procesu. Kolor jest czekoladowy i idealnie równomierny. Dysponując bardzo wilgotnym i ciepłym miejscem można wyrobić się w 2 dni.
Jerzy
Jerzy
Właściciel
Właściciel
Reactions:
Posty: 2364
Rejestracja: 21 listopada 2002, 23:08
Tematy: 124
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Grupa: Administratorzy

Post autor: Jerzy »

mackra pisze:A ja troszke zaweze temat: czy koledzy oksydowali kiedys samo wnetrze lufy? Warto sie w ogole za to brac? Mam wrazenie, ze w moim kentuckim oksyda jest juz troche wytarta i w czasie miedzy strzelaniem a myciem przewod lufy zaczyna lapac rdzawy nalot.
Wnętrze lufy można zaoksydowac w procesie zasadowym na gorąco - warstwa jest bardzo cienka, twarda, gładka, powierzchniowa. Niedopuszczalne jest stosowanie preparatu do brunirowania we wnętrzu lufy - penetruje on za bardzo wgłab materiału, daje grubszą i chropowatą warstwę.

Nalot we wnętrzu Twojej lufy nie jest spowodowany brakiem oksydy a niewłaściwą konserwacją.
Jerzy
Awatar użytkownika
TOMEK.44
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1450
Rejestracja: 19 września 2004, 22:26
Tematy: 0
Lokalizacja: BYDGOSZCZ TORUŃ
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: TOMEK.44 »

wiekszosc replik dobrej jakosci ma wnetrza luf nieoksydowane.
MaciekSz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 4535
Rejestracja: 04 czerwca 2006, 16:22
Tematy: 162
Lokalizacja: Krakow
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: MaciekSz »

Jerzy pisze: Nalot we wnętrzu Twojej lufy nie jest spowodowany brakiem oksydy a niewłaściwą konserwacją.
Byc moze, ale nie wiem co robie zle. W ten sam sposob (mycie wrzatkiem z detergentem, suszenie szmatka, czyszczenie brunoksem) czyszcze lufe pistoletu i tam zaden nalot sie nie pojawia.
Maciek
.62 i .69
Jerzy
Właściciel
Właściciel
Reactions:
Posty: 2364
Rejestracja: 21 listopada 2002, 23:08
Tematy: 124
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Grupa: Administratorzy

Post autor: Jerzy »

mackra pisze:
Jerzy pisze: Nalot we wnętrzu Twojej lufy nie jest spowodowany brakiem oksydy a niewłaściwą konserwacją.
Byc moze, ale nie wiem co robie zle. W ten sam sposob (mycie wrzatkiem z detergentem, suszenie szmatka, czyszczenie brunoksem) czyszcze lufe pistoletu i tam zaden nalot sie nie pojawia.
Różne stale mają różną podatność na korozję, w dodatku powierzchnia lepiej wypolerowana jest teś odporniejsza - nie można więc stwierdzić że to co działa w jednej lufie zadziała identycznie w drugiej. Lufa karabinu jest dłuższa, potzrebuje więcej czasu aby wyschnąć - a ten czas moze wystarczyć na powstanie nalotu.
Jerzy
zybinek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 90
Rejestracja: 14 marca 2006, 13:56
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: zybinek »

Do Remington1

Czy możesz podzielić się informacjami jakie są wyniki Twojego eksperymentowania z płynem do brunirowania na brązowo z www.konceptus.pl?

Czy możesz opisać kolejne etapy i pokazać jakieś fotki?

Zaznaczam, że mam dwie lewe ręce i zależy mi na w miarę dokładnym opisie :oops:
MaciekSz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 4535
Rejestracja: 04 czerwca 2006, 16:22
Tematy: 162
Lokalizacja: Krakow
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: MaciekSz »

Jerzy pisze:nie można więc stwierdzić że to co działa w jednej lufie zadziała identycznie w drugiej. Lufa karabinu jest dłuższa, potzrebuje więcej czasu aby wyschnąć - a ten czas moze wystarczyć na powstanie nalotu.
Co radzisz? Myc bez wody, czy nie przejmowac sie nalotem?
Maciek
.62 i .69
Awatar użytkownika
remington1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 958
Rejestracja: 29 września 2005, 17:29
Tematy: 0
Lokalizacja: Gdynia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: remington1 »

Wystarczy myć lufę wodą z detergentem ze znacznym dodatkiem denaturatu. Resztki wilgoci bardzo szybko parują nie powodując korozji.
Usługi rusznikarskie CP
Awatar użytkownika
remington1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 958
Rejestracja: 29 września 2005, 17:29
Tematy: 0
Lokalizacja: Gdynia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: remington1 »

Pierwsze wyniki prób brunirowania.
Stosowałem się do wytycznych:
http://www.airgun.pl/modules.php?op=mod ... &pageid=53

Powierzchnię lufy wyszlifowałem papierem gradacji 320 (według zaleceń nie powinien być drobniejszy), wymyłem mleczkiem CIF i wysuszyłem.
Płyn nanosiłem wacikiem, bardzo cienko, po czym lufę zostawiałem na 12-15 godz. w suchym pomieszczeniu. Po tym czasie nalot korozji ścierałem delikatnie watą stalową 000 (ale tylko chropowaty nalot). Po tym kolejne zwilżanie i czekanie.
Procedurę powtórzyłem 4 razy. Wyszła piękna, równa, cimnoczekoladowa brunira.
Wnioski:
Przy zachowaniu czystości procedura bardzo łatwa, do wykonania w domu przez każdego.
Cała sztuka w równomiernym, odpowiednim usówaniu nalotu watą. To trzeba wyczuć (szczotkowanie bardzo miękką szczotką z włosiem stalowym nie dało tak dobrych rezultatów).
Stosowanie komory klimatycznej spowodowało powstanie grubszego nalotu, przez co brunir wyszedł trochę nierówny (tj. chropowaty)
To tyle.
Jak mi się uda, to później wrzucę fotki.
Teraz zamierzam pobrunirować przedmiot bardziej głatki, wyszlifowany drobniejszym papierem niż 320. O wynikach dam znać.
Usługi rusznikarskie CP
Awatar użytkownika
remington1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 958
Rejestracja: 29 września 2005, 17:29
Tematy: 0
Lokalizacja: Gdynia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: remington1 »

No i mamy rezultaty:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/096 ... 3803e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cbf ... b83f5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/559 ... bed7b.html

Fotki może nie oddają właściwego wyglądu. W mojej ocenie to jest zupełnie inna broń, nabrała szlachetności i autentyczności.

Warto zwrócić uwagę na lufę. Brunira jest gruba i lekko chropowata, tak że zakryła ślady obróbki (toczenia). Powierzchni elementów przed brunirowaniem nie szlifowałem, tylko zdiąłem chemicznie czarną oksydę.

Wnioski:
Następnym razem elementy zbyt gładkie trzeba lekko przeszlifować.
Jeśli chce się uzyskać gładszą, cieńszą powłokę bruniry, nie należy stosować komory klimatycznej, a nalot rdzy ścierać co 4-5 godzin.

Wkrótce dalsze eksperymenta, z wyników których zdam relację.
Usługi rusznikarskie CP
Awatar użytkownika
TOMEK.44
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1450
Rejestracja: 19 września 2004, 22:26
Tematy: 0
Lokalizacja: BYDGOSZCZ TORUŃ
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: TOMEK.44 »

fajne :) jutro zamawiam brunire .bede brunirowal lufe LW.oczywiscie zamieszcze fotki
Awatar użytkownika
Marek Pikoń
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 212
Rejestracja: 06 kwietnia 2006, 00:47
Tematy: 0
Lokalizacja: Beskid Mały - Zagórnik
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Marek Pikoń »

Mam do Kolegów pytania:
Czy powłoka uzyskana przez brunirowanie nie jest przypadkiem porowata?
Jeżeli tak, to czy stosuje się nasycanie wysychającymi olejami?
Jaka jest odporność takiej powłoki na ścieranie oraz korozję?

Czy ktoś wie coś na temat powłoki na stali, w kolorze szaro-zielonym?
Na początku lat 70-tych widziałem w Desie w Krakowie ciekawy karabin w takim kolorze (lufa długa,ośmiokątna,zamek czterotaktowy). Kosztował wówczas równowartość sześciu dobrych pensji!
Awatar użytkownika
remington1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 958
Rejestracja: 29 września 2005, 17:29
Tematy: 0
Lokalizacja: Gdynia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: remington1 »

Brunir, jaki uzyskałem jest dosyć gruby i porowaty. Z pewnością nie nadaje się do luf z damastu, bo nic by nie było widać.
Powłokę konserwuje się różnymi olejami i smarami, w tym woskami, szelakiem, przepisów jest wiele.
Odporność na ścieranie jest bardzo duża (w porównaniu do zwykłych, fabrycznych oksyd).
Odporność na korozję? Zobaczymy. Sama brunira jest niczym innym, jak warstwą korozji (zwykłą rdzą).
Usługi rusznikarskie CP
zybinek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 90
Rejestracja: 14 marca 2006, 13:56
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: zybinek »

Remington1, zamówiłem już płyn do brunirowania ale czy możesz mi jeszcze podpowiedzieć, gdzie można kupić watę stalową 000 do przecierania kolejnych warstw oksydy?
Awatar użytkownika
TOMEK.44
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1450
Rejestracja: 19 września 2004, 22:26
Tematy: 0
Lokalizacja: BYDGOSZCZ TORUŃ
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: TOMEK.44 »

w obi castoramie itd
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń - CP”