Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Moderator: Moderatorzy CP

Irek M
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 887
Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
Tematy: 71
Lokalizacja: Gdańsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: Irek M »

Ostatnio strzelałem z tego karabinka. Wyniki widać na tarczy - 50m.
Obrazek
Zastanawia mnie to bicie w prawo mimo sporego przestawienia szczerbiny w lewo. Trafienia w pole 9 i 10 to po mojej jeszcze większej korekcie szczerbiny w lewo. Czy w swoich też tak macie przestawioną czy w miarę centralnie.
Awatar użytkownika
sas88
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5748
Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
Tematy: 58
Lokalizacja: środek Polski
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: sas88 »

To nie jest Wesson, ani tym bardziej Berdan (który był odtylcową nabojówką) tylko Foster:

https://www.gunsinternational.com/guns- ... =101357970

Skoro da się wyregulować tak by strzelał dychy, to w czym problem?
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
Awatar użytkownika
j_win
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 150
Rejestracja: 09 października 2009, 13:54
Tematy: 34
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: j_win »

Witam!

Nie chciał bym się spierać, ale ten typ „zamka pudełkowego” opracował niejaki Edwin Wesson, brat bardziej znanego Dana Wessona ( tego od Wulkanika i rewolweru Smith&Wesson). W historii tego okresu zapisał się jeszcze jeden Wesson, Frank Wesson, opracowując jednostrzałowy karabin odtylcowy na nabój bocznego zapłonu. Wytwory wszystkich Panów Wesson brały w mniejszym lub większym stopniu w wojnie secesyjnej (w największej ilości występowały karabiny Franka Wessona).

Karabiny Edwina Wessona były używane jako karabin wyborowy (snajperski) przez między innymi Edwina J. Stanclifta z 8. kompanii 1. batalionu nowojorskich strzelców wyborowych.

Prawdą jest, że ze strzelcami Berdana te karabiny nie miały raczej nic wspólnego.

Zaprezentowany w linku karabin GP Fostera jest prawdopodobnie produkcją na licencyji Edwin Wessona. Pan Foster bardzo zdolny ślusarz i rusznikarz zasłynął natomiast jako konstruktor maszyn i urządzeń używanych przy produkcji broni.

Karabin ze zdjęcia w pierwszym wpisie, to replika karabinu szacownej firmy Bondini, wzorującej się prawdopodobnie na jakim istniejącym pierwowzorze (może firmy Foster, a może Wesson), co nie umniejsza faktu, iż zamek tego typu opracował Edwin Wesson. Ponieważ dwaj młodsi bracia Dan i Frank pracowali w tym okresie u niego, więc pewnie brali również w tym udział.
Ostatnio zmieniony 06 lipca 2021, 15:08 przez j_win, łącznie zmieniany 1 raz.
Jędrzej

Nie ważne z czego się strzela.., ważne by trafić za pierwszym razem.
Irek M
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 887
Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
Tematy: 71
Lokalizacja: Gdańsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: Irek M »

Problem w tym, że podstawa szczerbiny gdy jeszcze przesunę troszkę to już będzie bardzo wystawała z lewej strony co nie wygląda estetycznie. Poza tym to dziwne by tak bardzo przesuwać by trafić.
Tak, wiem, że to ani Berdan, ani Wesson - była już o tym mowa w innych wątkach ale występuje w handlu pod takimi nazwami.
Dodatkowo przed chwilą sprawdziłem, że to nie firma PR jak przypuszczałem, że nie jest tylko Riva Esterina.

Jędrzej, mój nie jest od Bondini tylko od Riva Esterina. Bondiniego miałem w rękach i porównywaliśmy każdy szczegół - lufę z zewnątrz miał bardziej wypolerowaną niż mój i drewno bardziej spasowane. Ale to nie zmienia faktu, że faktycznie strzela się dość celnie. Mam tylko płytki gwint i nie wiem czy to bardziej do pocisków (?) nadaje się niż kuli w łatce.
Awatar użytkownika
j_win
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 150
Rejestracja: 09 października 2009, 13:54
Tematy: 34
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: j_win »

Cóż! Ciśnie się pytanie o pracę palca na spuście. Jak strzela w prawo, to noże za głęboko go trzymasz ? Druga sugestia to czy lufa jest aby na pewno prosta ?
Jędrzej

Nie ważne z czego się strzela.., ważne by trafić za pierwszym razem.
Awatar użytkownika
Marekj
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 392
Rejestracja: 27 lutego 2009, 20:18
Tematy: 8
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: Marekj »

Irek M pisze: 05 lipca 2021, 11:05 Problem w tym, że podstawa szczerbiny gdy jeszcze przesunę troszkę to już będzie bardzo wystawała z lewej strony co nie wygląda estetycznie. Poza tym to dziwne by tak bardzo przesuwać by trafić.

Mam tylko płytki gwint i nie wiem czy to bardziej do pocisków (?) nadaje się niż kuli w łatce.
Czy karabin nie ma muszki na jaskółczym ogonie? Jeśli na szczerbince skończyła się regulacja to przesuń muchę w prawo.
Jak zmierzyłeś głębokość gwintu? Ocena "na oko" może być bardzo myląca a o tym czy z broni strzelać kulą czy pociskiem decyduje skręt (skok) gwintu a nie jego głębokość. Obawiam się że twoja lufa ma skok 1:66 (mogę się mylić) i nadaje się pod kulę lub bardzo krótki pocisk.

Napisz coś więcej jak strzelałeś tą tarczę, z jakiej pozycji, jakim prochem i naważką itd.
Awatar użytkownika
kapera
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2442
Rejestracja: 16 listopada 2009, 21:29
Tematy: 98
Lokalizacja: Poraj k/Cz-wy
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: kapera »

Irek M pisze: 05 lipca 2021, 11:05 Mam tylko płytki gwint i nie wiem czy to bardziej do pocisków (?) nadaje się niż kuli w łatce.
Miałem takiego Fostera firmy Bondini , dobrze sprawowały się pociski z kokili Lyman 454190 . Kalibrowałem je tak że wchodziły na lekki wcisk . Obrazek
„Ćwicz oko i dłonie w Ojczyzny obronie” KŻR- LOK
Awatar użytkownika
kozichwost
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 592
Rejestracja: 18 listopada 2006, 23:21
Tematy: 0
Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: kozichwost »

Ponad się naważką. Zauważysz jak jej zmiana przesuwa śpt - i to nie w pionie, czego możnaby się spodziewać. Zmiana pocisku też zmienia śpt
Przepraszam - pan tu nie stał
Awatar użytkownika
kapera
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2442
Rejestracja: 16 listopada 2009, 21:29
Tematy: 98
Lokalizacja: Poraj k/Cz-wy
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: kapera »

„Ćwicz oko i dłonie w Ojczyzny obronie” KŻR- LOK
Irek M
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 887
Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
Tematy: 71
Lokalizacja: Gdańsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: Irek M »

Marekj - muszka właśnie stała. Przesuwać szczerbinę jeszcze mogę ale mnie drażni takie wysunięcie w jedną stronę. Teraz to jakieś - 4mm os osi .
Wiem, że o kupi czy pocisku decyduje skok gwintu ale gdzieś tu było też o głębokości gwintu. Oczywiście na oko określiłem "płytkość" gwintu. Ja się ma ileś tam sztuk to od razu widać czy jest głęboki czy płytki.
Naważkami bawiłem się ale przestałem bo jak widać na tarczy to głównie 30gr. 45gr nie zmieniała niczego, a z 60gr nie trafiłem w czarne :-) Jutro pobawię się znowu kulą 440 i 445 oraz conikal 450. Chociaż ten ostatni czy kula 445 na łatce będą wchodzić z dużym oporem. Raczej nie ma mowy bym wbił coś z kalibru 454, nawet maxiball 45 nie wejdzie.
Nie wiem jaki skok gwintu mam - chyba właśnie 1:66 - ale szczotka wykonuje 3/4 obrotu na długości 73cm.
Awatar użytkownika
j_win
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 150
Rejestracja: 09 października 2009, 13:54
Tematy: 34
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: j_win »

Jeśli dobrze obliczyłem, to masz dość szybki gwint 1:38. To by powodowało preferencje dla pocisków, i to raczej z tych dłuższych.
Jędrzej

Nie ważne z czego się strzela.., ważne by trafić za pierwszym razem.
Irek M
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 887
Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
Tematy: 71
Lokalizacja: Gdańsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: Irek M »

No właśnie j_win, gwint jakby do pocisków ale kula lata całkiem ładnie :-) Z pocisków mam tylko kilka maxibal i też króciutkie conical. Z dłuższych to już tylko nadkalibrowe do Sharps ale tych nie wcisnę :-(
Jeśli faktycznie gwint szybszy niż 1:48 to mnie zdziwiło bo nie wygląda na taki skręcony, może dlatego, że jest stosunkowo płytki jak wspomniałem :-)
Awatar użytkownika
j_win
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 150
Rejestracja: 09 października 2009, 13:54
Tematy: 34
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: j_win »

Znawcy pewnie Ci więcej powiedzą, ale z mojego skromnego doświadczenia wynika, iż kula na flejtuchu zrywa się z gwintu przy skoku większym niż 1:30 i wtedy masz strzał jak z gładko lufowej giwery. Nawiasem mówiąc, przez całe wieki strzelano z gładkiej lufy i też trafiano :-D .
Jędrzej

Nie ważne z czego się strzela.., ważne by trafić za pierwszym razem.
kewalsPL
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2770
Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
Tematy: 0
Lokalizacja: Lubomia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: kewalsPL »

Mam karabin ze skokiem 1/32 i kula na flejtuchu się nie zrywa, w pistolecie 1/20 kulki mają się dobrze i z 10 wyjdą te co ja zepsuję (w obydwu lufach). Kule bym widział .440 i grubszy flejtuch- 0,16 do 0,19mm. Za duża dawka prochu pomaga zrywaniu się na gwincie.
Irek M
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 887
Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
Tematy: 71
Lokalizacja: Gdańsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Berdan/Wesson .45 pierwsze strzelanie

Post autor: Irek M »

Pewnie dlatego nie trafiłem w czarne - oczywiście wszystko to z podpórki - gdy odmierzyłem 60gr. Moje flejtuchy to inlet pomarańczowy ale jak trzeba to i ze starego jeansu też wycinam.
A jeśli w pistolecie Pionier podają gwnit 1:16 to chyba niekoniecznie oznacza, że powinienem strzelać tylko z długich pocisków, czy właśnie tak?
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń - CP”