Wybór broni długiej

[slaw2]

Było kilka takich Hawkenów 1/20 gdzie przy ciężkim pocisku i dużej naważce te wkręcane brandki pełniły rolę pocisku .

[Marek-]

Spotkałeś się z tym ?

[slaw2]

Osobiście nie - ale słyszałem kilka razy że rusznikarze to naprawiali . Było parę dyskusji przy okazji okazjonalnych cen tych karabinów czy to na Allegro czy to na OLX . Ja tam bym się bał stać po lewej stronie takiego karabinu .

[Marek-]

Kolejny mit.
Kominki również wyrywają się z gwintu

[DziadekMarek]

Było kilka takich Hawkenów 1/20 gdzie przy ciężkim pocisku i dużej naważce te wkręcane brandki pełniły rolę pocisku .

O co chodzi koledzy z tymi brandkami.

[Marek-]

Mity i potwory

[sas88]

Trochę sie do powstania tego mitu przyczyniłeś:

http://forum-bron.pl/viewtopic.php?f=20 ... a&start=30

[Marek-]

Błąd ten z kolega popełnił to chciał sprawdzić czy na szwajcarze jedynce przypadkiem nie zrobi lepszego skupienia na 100m bo chciał pojechać na zawody, no i nie pojechał.

Nie ja, nazwiska nie podam.
Lufę tez widziałem rozerwaną i to nie jedną, tyle że przy normalnym użytkowaniu nic się nie dzieje.

[Domino81]

Mnie 6 lat temu Marek polecił Tryona .45 1:20 i to był dobry wybór jak na tamten czas.

Wcale nie uważam, że strzelanie kulką na łatce jest jedynym sposobem na rozpoczęcie z bronią długą.

Ja bym zaczął od Tryona lub Voluneera. Zresztą to były moje dwa pierwsze karabiny. Obydwa w końcu zmusiłem do w miarę poprawnego strzelania, ale faktycznie musiałem się najpierw naczytać... wojskowa broń też ma coś w sobie, tyle, że do dzisiaj nie umiem strzelać z wojskowego karabinu celnie na 50m z pozycji stojącej, to wymaga o wiele więcej ćwiczeń.

[DziadekMarek]

Broń jest bardzo celna, wszystko zależy jakie masz umiejętności celowania z dioptera z muchą tunelową. Ja zawodowo jestem przyzwyczajony do otwartych przyrządów ewentualnie optyki więc jest mi dość trudno.

No właśnie, bo i ja jak do tej pory nie miałem okazji strzelać z użyciem dioptera, tylko podobnie jak kolega na otwartych przyrządach i w związku z tym jestem ciekawy, jak koledze mar_kow idzie z opanowaniem dioptera. A sam zakup karabinu jeszcze się nie dokonał póki co, są pewne preferencje ale decyzji jeszcze nie ma.

[Monolit]

Nie ma się co bać dioptera.
Wcześniej też tylko z otwartych, a pierwsze strzelanie z dioptera mnie pozytywnie zaskoczyło.
Najlepiej pojechać strzelnicę i zobaczyć co będzie lepiej pasowało.

[mar_kow]

[...]
No właśnie, bo i ja jak do tej pory nie miałem okazji strzelać z użyciem dioptera, tylko podobnie jak kolega na otwartych przyrządach i w związku z tym jestem ciekawy, jak koledze mar_kow idzie z opanowaniem dioptera. A sam zakup karabinu jeszcze się nie dokonał póki co, są pewne preferencje ale decyzji jeszcze nie ma.

Jak na razie od dłuższego czasu z powodu pracy i sytuacji nie byłem na strzelnicy. Myśliwi którzy mają niby dać wkład pracy na korzyść naszej strzelnicy - obiecali zrobić rubież na 100m. Na razie nie widać efektów. Z wcześniejszego strzelania szło mi kiepsko. Lepsze wyniki na 100m osiągnąłem z target'a kulą na łatce... Wczytując się w posty chyba muszę zainwestować w poziomiczkę na magnesie bo nie mam odniesienia i pewnie przekręcam broń.
Po prostu jestem zawodowo przyzwyczajony do otwartych przyrządów celowniczych. Tak jak długo nie mogłem się przyzwyczaić do epokowych przyrządów w remiku i colcie. Dlatego też na początku kupiłem wersję target z której "wybijam zęby komarom" ...
Na pewno to kwestia treningu, znajomość zasad to nie wszystko. Dobrze też mieć doświadczonego nauczyciela - na pewno pójdzie szybciej...