SKS-Wasze opinie?

[rokada]

pytanie czy w egzemplarzu który kupisz jest jeszcze pod spodem oksyda, u mnie niestety nie, chyba wyszkiełkowali po całości

Obstawiam, że nie ma. Pewnie czyścili do żywego metalu, żeby się pozbyć wszystkiego, co mogłoby być korozją.

[asasello]

Teoretycznie,jakaś mikra nadzieja jest...
https://www.molotarms.com/gladkostvolno ... -lankaster

To akurat strzelba.

[Włodek61]

@Włodek61
To znak ostrzału lufy wg warunków CIP nabojem o zwiększonym ciśnieniu. Litera "N'" oznacza w potocznym znaczeniu tzw. nitro czyli nabój z prochem bezdymnym.
Tu masz link do organizacji i oznaczeń (cywilizowany świat w ten sposób gwarantuje bezpieczeństwo broni i wzajemnie honoruje swoje znaki sprawdzeń).
https://cip-bobp.org/en/proof-marks-in-force

Dzięki , tak też myślałem że to jest to . Z drugiej strony trudno mi zrozumieć posty o kiepskim remoncie czy pseudo remoncie w Iżewsku , bo mój SKS wyraźnie był w Iżewsku i nie ma żadnego sprayu czy innych wynalazków jest bez zarzutu , niezawodny , celny i generalnie fajny . Zobaczcie co w US robią z SKS , choć moim zdaniem to przesada

[Zygfryd1]

@ravkill
Dzięki - podzwonię i może coś się znajdzie.
Ten na rosyjskiej stronie to rzeczywiście wersja gładkolufowa sadzać z opisu.

[Zygfryd1]

@ ravkill
Dzięki - podzwonię i może coś się znajdzie.
Ten na rosyjskiej stronie to rzeczywiście wersja gładkolufowa sądząc z opisu.

[Prince i Bowie]

Dzięki , tak też myślałem że to jest to . Z drugiej strony trudno mi zrozumieć posty o kiepskim remoncie czy pseudo remoncie w Iżewsku , bo mój SKS wyraźnie był w Iżewsku i nie ma żadnego sprayu czy innych wynalazków jest bez zarzutu , niezawodny , celny i generalnie fajny . Zobaczcie co w US robią z SKS , choć moim zdaniem to przesada

One tam były produkowane. Te patoremonty robi/dystrybuuje? firma "Koncern kałasznikow". Widać charakterystyczne białe K po prawej stronie komory zamkowej.
Precyzując, mój karabin strzela spoko po zrobieniu korony lufy, kupiłem go z myślą o zawodach historycznych i zajeżdżaniu bo był w dobrej cenie. Ale wartość kolekcjonerska = 0

[PMB]

Podsumowując nieco dyskusję w dziale „Kolekcjonerzy” Koledzy nabywający SKS-y nie za bardzo zwracali uwagę na kwestie związane z kolekcjonerską wartością broni, nie patrzyli czy karabinek był wytworzony w Tule – większa cześć produkcji prowadzonej w latach 1949-56 czy też w Iżewsku, gdzie broń wytwarzano tylko przez 2 lata ( 1953-54 ) co już czyni SKS-a z Iżewska rzadszym a tym samym bardziej cenionym. Nie za bardzo sprawdzano więc przy zakupach czy broń jest w stanie fabrycznym ( najbardziej ceniony nieremontowany SKS z Tuły z pierwszego roku produkcji -1949 nie był chyba obiektem specjalnych poszukiwań Kolegów ) czy jest po remoncie arsenalskim ze zgodnością numeryczną, pierwotną lub wymuszoną czy po „odnowieniu” do postaci karabinka myśliwskiego Карабин ОП ( охотничье-промысловый ) СКС.
Po kilka wersji rozwojowych kształtu i budowy elementów broni w różnych okresach produkcji - kolanko gazowe, pokrywa komory zamkowej, kształt i osadzenie lufy w komorze zamkowej, bagnet ( w pierwszym okresie produkcji 1949-51 bagnet kujny, następnie sieczny ) i jego mocowanie, dźwignia zatrzasku rury gazowej czy nawet zespół spustowo-uderzeniowy ( dwie podstawowe wersje budowy I-1949-52, II-1952-56 ), kolba ( sklejka lub lita z drewna brzozowego ) nie były jak się zdaje przedmiotem większych analiz i kryteriami wyboru.
W ofercie krajowej widziałem jeden egzemplarz karabinka z cechami wczesnego okresu produkcji m.in. zawór gazowy ze ścianką kolanka pod kątem 90° w stosunku do lufy ale niezgodny numerycznie z usuniętym węzłem mocowania bagnetu więc się nie skusiłem. I że nie było więcej za bardzo w czym przebierać skończyłem z poremontową bronią z Tuły z jak się wydaje z ostatniego okresu produkcji 1955-56 ( większość cech za tym przemawia ) z lekką zagadką w postaci literowego kodowania roku produkcji „Д” ( mogąca wskazywać na rok 1953 ), z brzozową kolbą z wymuszoną zgodnością numeryczną.
A może nie trzeba mi było drążyć kwestii „rodowodu” tego mojego SKS-a? Może jednak ignorance is bliss ?

[Włodek61]

No to akurat się zgadza , wcale nie patrzyłem na wartość kolekcjonerską Z drugiej strony : ile można zyskać " wartości kolekcjonerskiej " na karabinie , który kosztuje
1 900 pln ? Mnie interesowało by karabin : był jak najbardziej zbliżony do oryginału , żeby był w miarę celny i żeby z niego się fajnie strzelało Mój SKS to wszystko spełnia w 100 % . Czy jestem kolekcjonerem ? chyba trochę tak , zawsze mogłem nabyć jakiegoś Daniela , stać mnie

[Włodek61]

Dzięki , tak też myślałem że to jest to . Z drugiej strony trudno mi zrozumieć posty o kiepskim remoncie czy pseudo remoncie w Iżewsku , bo mój SKS wyraźnie był w Iżewsku i nie ma żadnego sprayu czy innych wynalazków jest bez zarzutu , niezawodny , celny i generalnie fajny . Zobaczcie co w US robią z SKS , choć moim zdaniem to przesada

One tam były produkowane. Te patoremonty robi/dystrybuuje? firma "Koncern kałasznikow". Widać charakterystyczne białe K po prawej stronie komory zamkowej.
Precyzując, mój karabin strzela spoko po zrobieniu korony lufy, kupiłem go z myślą o zawodach historycznych i zajeżdżaniu bo był w dobrej cenie. Ale wartość kolekcjonerska = 0

O co chodzi z tym K ? Oglądałem mojego trzy razy i żadnego K nie znalazłem

[rokada]

Na Twoim może nie ma. Na wielu jest - o takie.

[PMB]

Dwie kwestie - jedno sprostowanie - mój SKS był jednak remontowany w Dniepropietrowsku ( w 321 Okręgowym Artyleryjskim Składzie Uzbrojenia - jednostka wojskowa nr 66987 ) a nie jak wcześniej myślałem w Serdobsku. Na pierwszy rzut oka drobna różnica w puncach - Serdobsk ośmiokąt z linią ze środka ku krawędzie skierowana w lewo, Dniepropietrowsk - sześciokąt z linią od środka ku krawędzi skierowaną w prawo. Ale trzeba było mieć zestawienie obu punc żeby to stwierdzić.
A kwestia druga to źródło informacji. Otóż wiedza o takim znakowaniu pochodzi z wydanej w 2020 r. książki Rusłana N.Czumaka - Клейма и обозначения на русском и советском стрелковом оружии. Udało mi się dotrzeć do "strzępków" książki umieszczonych w sieci z fotografią strony gdzie znajdowała się właśnie punca 321 ОАСВ. Wcześniej miałem tylko słabe zdjęcie puncy z Sierdobska - zdjęcie puncy remontowej z Dniepropietrowska rozwiało wątpliwości.

Chciałoby się kupić całą książkę choć cena trochę zaporowa - 490 zł ale zdaje się że nakład wyczerpany i przez księgarnię specjalizująca się w sprawdzaniu książek rosyjskich wydawnictw zamówić się jej nie da. Czy ktoś z Kolegów ma możliwości dotarcia do pracy R.Czumaka?

[ravkill]

Jak Kolega obeznany w cyrylicy, to sam ogarnie te parę rosyjskich alternatyw ebay'a... Książka to nie broń, samemu idzie sprowadzić...

[krzychu22lr]

Na stronie wydawcy jest dostępna za 3900 rubli, czyli jakieś 220 PLN. Polska jest na liście krajów w polu adresata, więc może da się ściągnąć bezpośrednio? Oczywiście nie wiem ile sobie życzą za przesyłkę, ale może warto spróbować gdy pośrednik daje taką zaporową cenę.

[FranekDolas]

Za wysyłkę do Polszy niestety chcą 2040 Rubli