Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Wszystko o strzelaniu na dalsze dystanse. Współczesna broń palna, czarnoprochowa i wiatrówki.

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

Andrew13
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 59
Rejestracja: 03 listopada 2020, 22:11
Tematy: 3
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: Andrew13 »

Dobrze się to czyta :) dzieki.
Awatar użytkownika
GreenHeart
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 531
Rejestracja: 13 marca 2017, 11:46
Tematy: 19
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: GreenHeart »

Dodam tylko w temacie kupowania używanych karabinów a miałem ich na prawde sporo. Jeszcze nigdy nie kupiłem broni o której powiedziałbym, tak, to jest dobrze utrzymana sztuka. Ostatnio kupiłem broń od strzelca sportowego, długi dystans. Człowiek ogarniety jak mało kto a dostałem broń tak %$^^%$^$$%^**((), że rozważam napisanie obywatelskiej ustawy karania strzelców szczególnie znęcających się nad karabinami wyborowymi :) :)
Tak jak napisał autor wątku. Lufa bez specjalnego przebiegu, może 1500 szt na kutym varmincie fińskiej produkcji to jest nic ale skutki złego czyszczenia widać pod boroskopem od razu.
Polecam wszystkim zakup boroskopu Teslong z ali jest to super urządzenie za 250 zł. Może jak nasycenie tego typu urządzeniami będzie już duże to wyeliminujemy z rynku źle utrzymane jednostki a sami strzelcy może zaczną bardziej dbać o lufy jeśli kiedyś będą mieli zamiar odprzedać broń. Owszem lufa to rzecz wymienna ale w Polsce nie mamy producentów luf a razem z usługami rusznikarskimi to jest lekką ręką 5-6 tys i jak ktoś oferuje mi karabin w normalnej cenie rynkowej z lufą która nadaje sie już na złom to jest cos nie tak.
Awatar użytkownika
Dexter
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2022
Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
Tematy: 7
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: Dexter »

Wow! Masz pecha :D. Jakie skupienie dawała, że stwierdziłeś że to złom?
Awatar użytkownika
GreenHeart
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 531
Rejestracja: 13 marca 2017, 11:46
Tematy: 19
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: GreenHeart »

Nie napisałem że kupiłem złom :). Lufa jest w miarę w dobrym stanie ale brak regularnego i konkretnego czyszczenia dał tej lufie co najmniej tysiąc przebiegu więcej. Mikrokorozje wynikłe z gromadzenia się nagaru. Jesli juz jednak mowa o złomie to faktycznie kupiłem pewnego razu sztucer mysliwski CZ z lufą pieknię lśniącą. Skupienia nie były rewelacyjne. Wystrzeliłem może dwie paczki ammo, czyściłem po swojemu czyli dokładnie i regularnie a rok później zbadałem ją boroskopem, okazało się lufa nadaje się do wyrzucenia. Kolega powiedział że boroskop to ZUO :)
Cortina np używa boroskopu do badania stopnia czyszczenia lufy żeby utrzymywac lufę w zbliżonym stanie wyczyszczenia co ma przełożenie na powtarzalnośc.
Awatar użytkownika
Dexter
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2022
Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
Tematy: 7
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: Dexter »

Aaa. Znaczy nie "lufa złom" tylko "lufa która mi się nie podoba" :D.
BISKUPKING61
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1353
Rejestracja: 19 grudnia 2004, 00:07
Tematy: 110
Lokalizacja: POZNAŃ
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: BISKUPKING61 »

Ten wątek nie jest o złomach, CZ-kach i boroskopach.
Awatar użytkownika
GreenHeart
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 531
Rejestracja: 13 marca 2017, 11:46
Tematy: 19
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: GreenHeart »

Nie do końca. Boroskop odegrał istotną rolę w tym wątku. Tak samo ten wątek mógłby nie być np o środkach czyszczących którym poświęcono kilka wpisów.
Awatar użytkownika
syberius
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 486
Rejestracja: 17 września 2013, 22:55
Tematy: 12
Lokalizacja: Daleka Północ.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: syberius »

Prawde powiedziawszy ja tez nie do konca rozumiem dlaczego u pewnej ilosci strzelcow dalekodystansowych podejscie do prawidlowego czyszczenia luf ich karabinow precyzyjnych jest tak bardzo niefrasobliwe.
Jestem w stanie zrozumiec takie podejscie mysliwych, kolekcjonerow czy strzelcow uzywajacych karabinkow 22LR.
Nawet jestem w stanie czesciowo wytlumaczyc z tego snajperow wojskowych.
Ale jesli chodzi o cywilnych strzelcow LR to majac na uwadze fakt, ze jest to bez watpienia elita strzelecka wgryziona w tematyke tak jak malo kto ( tylko strzelcy benchrest stoja w temacie wyzej) to trudno mi zrozumiec skad niekiedy w srodowisku bierze sie takie techniczne warcholstwo.

Dostep do calej gamy wspolczesnych, wysoce efektywnych preparatow do czyszczenia luf i masa instrukcji stosowania tego wszystkiego jest bezproblemowo dostepna dla kazdego.
Na kazdym forum o broni tematy dotyczace czyszczenia luf w karabinach precyzyjnych maja duza ilosc wpisow i otworzen.
A jednak pomimo tego co jakis czas wyplywaja "na powierzchnie" takie zapyziale lufy.
Moim zdaniem to musi byc kwestia "indywidualnego czlowieka".
Jeden w zyciu codziennym jest bardzo pedantyczny, inny zachowuje sie przecietnie a jeszcze inny to kompletny balaganiarz.
Prawdopodobnie przeklada sie to takze na inne dziedziny aktywnosci.
Takze - uwaga przy kupowaniu broni od balaganiarzy. ;laughing:

No a tak na powaznie to takze podpisuje sie pod propozycja zaopatrzenia sie kazdego strzelca LR w ten chinski boroskop.
Dodatkowo z mojej strony proponuje zakup 5 kolkow pomiarowych z wymiarami od setki w minusie do 3 setek w plusie liczac od rzeczywistego kalibru w polach.
Wiec jesli mamy przykladowo lufe o rzeczywistym kalibrze w polach 7,63 mm to trzeba kupic kolek pomiarowy 7,62 mm do wykrywania przewezen lufy ( najczesciej bedacych skutkiem pierscienia weglowego, ktory moze sie nadbudowac w roznych miejscach lufy).
Dodatkowo kupujemy kolki pomiarowe 7,63, 7,64 i 7,65 sluzace nam do pomiaru naturalnego zuzycia lufy i sciecia wylotowego.
Taki zestaw kolkow plus boroskop jest wszystkim czego potrzeba strzelcowi do pelnej oceny stanu lufy karabinu LR.

O czyszczeniu luf pisac tu nie bede bo na forum jest to opisane tak dobrze, ze nic nowego w temacie dodac sie juz chyba nie da.

A co do powszechnych opisow w ogloszeniach w stylu "lufa lustro", to juz wczesniej pisalem ze zycie udowania, iz trzeba brac na to odpowiednia poprawke.
Osobiscie kupilem 2 uzywane karabiny sportowe i w kazdym przypadku stan rzeczywisty luf nie odpowiadal opisowi.
Oba karabiny kupione od doswiadczonych strzelcow LR.
Na dzien dzisiejszy moge powiedziec, ze bez inspekcji boroskopem i dodatkowych pomiarow mechanicznych zadnej wiecej uzywanej lufy raczej juz nie kupie.
No chyba, ze za taka sume, ze z gory bedzie rezerwa na koszty jej wymiany.
Te moje Mausery kosztowaly mnie w sumie grosze ale jesli gra idzie o wieksze sumy to naprawde polecam zastanowic sie dwa razy zanim kupimy cos w ciemno.

A koszty wymiany lufy wyczynowej w Szwecji widze, ze sa w zasadzie takie same jak w Polsce.
Na dzien dzisiejszy jesli kupowalbym kolejny karabin do LR to bez watpienia bedzie to Sauer 200 STR Match.
Glowna jego zaleta dla mnie to szybkowymienna lufa.
Wyslizgamy stara to kupujemy nowa i bez ingerencji rusznikarskiej samemu sobie ja wymieniamy.
Dostepne sa oryginalne lufy produkcji Sauera, Blasera jak i znakomite wyczynowe lufy Schultz & Larsen o roznej dlugosci i konturze.
Takiego Sauera moge nawet kupic uzywanego i to w ciemno ale za sume pomniejszona o koszt nowej lufy co na dzien dzisiejszy wynosi okolo 7 tys koron.
BISKUPKING61
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1353
Rejestracja: 19 grudnia 2004, 00:07
Tematy: 110
Lokalizacja: POZNAŃ
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: BISKUPKING61 »

W końcu Jacek mnie namówił na wklejenie kilku fotek mojej "szwedzkiej rodzinki".
Obrazek
Każdy m96 ma inne przyrządy:
Obrazek
Obrazek
A to dwa sportowe: M80 i M63 oraz mój ulubiony LJUNGMAN ag42
Obrazek
Jeszcze raz wszystkie:
Obrazek

W tle też co ś wojskowego: ARIEL WNG350 41'
Awatar użytkownika
syberius
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 486
Rejestracja: 17 września 2013, 22:55
Tematy: 12
Lokalizacja: Daleka Północ.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: syberius »

Czolem Waldek!
O rany, nie wiedzialem, ze masz tak duza kolekcje tych Mauserow.
Super sie to wszystko prezentuje, zwlaszcza na tle tego przepieknego motocykla.
Taki wojskowy motocykl zawsze byl moim marzeniem.
Kiedys krecilem sie w tych klimatach i mam z wojskowymi motocyklami mile wspomnienia.

Co do Twoich karabinow to opisuj nam je sukcesywnie o ile bedziesz mial na to czas i mozliwosci.
Zwlaszcza interesujace byloby to jak one sie sprawdzaja w praktyce.

Ja przyznam sie szczerze, ze nie sadzilem, ze temat tych szwedzkich Mauserow mnie tak pociagnie.
Pierwotnie planowalem jedynie zakup m/96 w celach mysliwskich a okazalo sie, ze wpadlem jak sliwka w kompot.
Zaczalem interesowac sie tematyka FSR z ktora te karabiny sa nierozerwalnie zwiazane.
No i zaczalem zabawe w kolekcjonowanie epokowych artefaktow z tym zwiazanych.
Ostatnio udalo mi sie kupic oryginalny, epokowy pas strzelecki do CG63.
Pas byl zapakowany w oryginalne opakowanie i nigdy nieuzywany.
Obecnie jest juz po konserwacji srodkami do pielegnacji skor i siedzi juz na moim CG63.
Ja bardzo lubie strzelac w terenie z wykorzystaniem wlasnie tych pasow.
W m/96 mam jego starsza wersje ale wczoraj kupilem kolejny pas wlasnie do m/96.
Jest to nieco nowsza wersja z lepszym zamkiem.
Jak tylko go otrzymam to pokaze.

Dodatkowo kupilem sobie oryginalne ladownice na 4 lodki amunicyjne.
Super sprawa w terenie.
Jak ide na polowanie to mam 5 nabojow w karabinie i 20 w ladownicy.
Lekko i praktycznie.
A jak to wszystko sie prezentuje to zobaczcie sami:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Waldek, jesli interesuje Ciebie epokowe wyposazenie tych karabinow to pisz smialo.
U nas mozna jeszcze dostac prawie wszystko w dobrych cenach.
Ja stale myszkuje po aukcjach i sklepikach w poszukiwaniu epokowych artefaktow.
A pomyslec, ze na poczatku chcialem tylko kupic prosty i tani karabin do ciorania po tajdze.
Zycie potrafi jednak zaskakiwac.

No to na koniec klasycznie kilka epokowych fotografii z dzialalnosci cywilnych strzelcow FSR.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Seamaster
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 322
Rejestracja: 05 listopada 2011, 10:45
Tematy: 9
Lokalizacja: Międzychód
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: Seamaster »

Cześć Jacek, kope lat! Fajny temat założyłeś, to i ja dam fotki swoich M96 i M63. Dobrze strzelają :wink:

(P.S. za niecały miesiąc tu w PL są zawody długodystansowe, jest klasa history (100,200,300), idealnie pod te karabiny, plus konkurencja dodatkowa TRIBUTE TO SIMO HÄYHÄ (300,400,500) - jeszcze trwają zapisy...)

Pozdro!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Krzysztof
Awatar użytkownika
syberius
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 486
Rejestracja: 17 września 2013, 22:55
Tematy: 12
Lokalizacja: Daleka Północ.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: syberius »

Czolem Krzysiek!
No widzisz jak to jest.
Gora z gora sie nie zejdzie ale czlowiek z czlowiekiem jak najbardziej.
Byl czas naszych Whitworth-ow, co prawda moj nadal jest i czeka az sie niem zainteresuje.
W akcji pozniej pojawily sie moje Tikki a teraz nadszedl czas Mauserow.
Bardzo ladne sa te Twoje karabiny.
Napisz o nich cos wiecej.
Amunicje kupujesz czy elaborujesz sam?

Bardzo chcialbym przjechac na takie zawody historyczne do Was do Polski ale u mnie warunki sa takie, ze musze dokonywac wyborow bo taki wyjazd w moich realiach jest zlozona sprawa.
Obecnie niby koncowka zimy a snieg wali u nas na maxa.
W ciagu tygodnia spadlo ponad 40 cm i pada dalej.
Walcze z aura na okraglo.
W zeszlym roku bylem w Polsce ale latem.
Na razie niestety moge Wam tylko pokibicowac z daleka bo urlopy u mnie w pracy juz zostaly zaplanowane.

Jak wynika z moich testow te karabiny sa bardzo celne.
W epoce uzywano ich do strzelan precyzyjnych na odleglosci do 600m.
Strzelano do takich tarcz:

Obrazek

Ja testowalem strzelanie z m/96 z odleglosci 500m do starej beczki 250l.
Strzelalem z pozycji lezac z wykorzystaniem pasa jednopunktowego.
Obrazek
Bez problemu wszystkie strzaly trafialy w srodek beczki.
Ale celowalem w ten sposob, ze zgrywalem muszke i szczerbinke na sniegu minimalnie obok beczki i przenosilem zgrane przyrzady na beczke.
Zgranie muszki i szczerbinki na ciemnej beczce nie jest latwe na 500m.
Dlatego w epoce do strzelania na takie odleglosci uzywano tarcz o bialym centralnym polu, np takiej:

Obrazek

Na takiej tarczy duzo latwiej zgrac muszke ze szczerbinka.
A do jakich tarcz na tych zawodach bedziecie strzelali?

Przypatrzylem sie dokladniej karabinom Waldka i widze, ze jeden z m/96 ma nieprawdlowa wkladke celownika.
Waldek, ta wkladka, ktora tam jest nie jest przeznaczona do karabinu m/96 tylko do m/38.

Obrazek

No to ja tez dodam zdjecie obu moich Mauserow razem:

Obrazek
Obrazek

No i na koniec kilka zdjec szwedzkich pan z FSR:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 29 marca 2024, 18:12 przez syberius, łącznie zmieniany 1 raz.
BISKUPKING61
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1353
Rejestracja: 19 grudnia 2004, 00:07
Tematy: 110
Lokalizacja: POZNAŃ
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: BISKUPKING61 »

Trzeba będzie poszukać m38 do kompletu ;laughing:
Awatar użytkownika
syberius
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 486
Rejestracja: 17 września 2013, 22:55
Tematy: 12
Lokalizacja: Daleka Północ.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: syberius »

Ja polecam Wam tego m/96.
Obrazek
https://www.blocket.se/annons/vasternor ... 1203823064
Stan najprawdopodobniej fabryczny - igla.
Cena to grosze, na polskie 700 pln.

Sam bym go natychmiast wzial ale obawiam sie, ze policja juz nie lyknie mojej argumentacji potrzeby trzeciego mausera w tym samym kalibrze.
Seamaster
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 322
Rejestracja: 05 listopada 2011, 10:45
Tematy: 9
Lokalizacja: Międzychód
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Karabiny FSR. Husqvarna m/96 i Carl Gustaf 63.

Post autor: Seamaster »

Nie elaboruję. Strzelam z fabrycznej PPU, daje radę. W M63 w tunelu muszki mam insert słupek, tak lubię. Na 100m fajnie się strzela. Miałem wcześniej okazję postrzelać pożyczonym M96 - ten to dopiero był kozak! Na 100 i 200 dziurki się kleiły :wink: To świetna konstrukcja i mega fajny kaliber.
(na tarczy dziury są w prawo bo wiatr wiał z lewej jak rym do bolera, a ja uparty nie chciałem tykać nastaw dioptera :) )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Krzysztof
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Daleki dystans - Long Range”